Post: #1

Witam, dnia 7 stycznia 2015 r. godzina 20:38 . Zakupiłem Simsona S51 (z dokumentami)od kolegia o 4 lata starszego ode mnie . Powodem sprzedaży tego Simsona przez kolegę był zakup motocykla K-750 (Kaśka) którego sprzedał po tygodniu . Między innymi w Simsonie do roboty była instalacja (była zrobiona pod chinola) , wymiana silnika na oryginalny , przespawanie bolczyka od hamulca tylnego , wymiana korpusu ssania , zamiana kierunkowskazów na oryginalne . Roboty trochę jest ale efekt będzie . Zapraszam do komentowania i obejżenia zdj
Po zakupie (Bak i dekle są)

Instalacja typu " Tornado "

Czyszczenie dekla lewego.

Silnik już w ramie

Uszkodzenia zrobione przez poprzedniego właściciela silnika między innymi założony zły simering na wale z lewej strony , simering na prawej stronie nie wyglądał najlepiej więc zostały wymienione oby dwa , ułamany kawałek żeberka na głowicy i na sam koniec ułamany kawałek karteru.

Post: #2

Simson choć zniszczony to ma wielki potencjał. Trzymam kciuki w dalszym przywracaniu go do oryginału.

Post: #3

A ja bym zostawił chiński silnik, fajne takie coś. Ale tak to ładnie

Post: #4

Moim zdaniem taki sobie czekam na dalsze efekty