![]() |
Pietrowy silnik - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Polak potrafi (/forumdisplay.php?fid=105) +--- Wątek: Pietrowy silnik (/showthread.php?tid=9025) |
RE: Pietrowy silnik - gabriel0 - 15-01-2019 20:53:31 ![]() Taki to miał by być zamysł. Uszczelnienie? Brak. Zwykła prowadnica zaworowa z np Żuka, a czop łączący tłoki był by wykonany z trzona zaworu. To czego nieuszczelniła by prowadnica mniało by trafić albo do wydechu, albo na przemian do komór korbowych tzn 1 do K2 a 2 do K1 jako doładowanie. Niestety nie wiem czy miało by to sens i dawało aż tyle by się w to bawić. W innym wypadku będzie tylko jedna szczelina w prowadnicy puszczająca ciśnienie które się przedostało prosto do wydechu. Tyle z teorii. Praktyka dopiero pokaże. RE: Pietrowy silnik - rafi555 - 15-01-2019 21:30:17 Jak zasilisz drugi cylinder? Tak samo ja w tej wsce? RE: Pietrowy silnik - kw112 - 15-01-2019 22:02:38 (15-01-2019 20:53:31)gabriel0 napisał(a): To czego nieuszczelniła by prowadnica mniało by trafić albo do wydechu, albo na przemian do komór korbowych tzn 1 do K2 a 2 do K1 jako doładowanie. Niestety nie wiem czy miało by to sens i dawało aż tyle by się w to bawić. Nawet było by to w miarę zdrowe dla silnika, zawsze coś tam by smarowało tą prowadnicę. Uszczelniacz bym odpuścił. Prowadnica będzie wystarczająco szczelna. (15-01-2019 21:30:17)rafi555 napisał(a): Jak zasilisz drugi cylinder? Tak samo ja w tej wsce? Wystarczy zrobić kolektor dolotowy i nie ma problemu. RE: Pietrowy silnik - rafi555 - 15-01-2019 22:15:25 No to czyli tak jak miał oryginał. Kiedyś na jakimś forum o tym czytałem i tam ludzie byli pewni że niby z dołu wszystko idzie do góry ![]() RE: Pietrowy silnik - gabriel0 - 01-03-2019 15:56:50 Zapłon gotów. Spróbuję zaatakować oba moduły z jednej cewki zasilajacej. Jeżeli nie będzie dawał rady, założy się 2 zasilające. RE: Pietrowy silnik - Debesta - 09-12-2021 12:57:38 I co, dałeś se siana z tym projektem, czy zapału brak? |