kupowałem kiedyś wał ze strony gmoto (allegro.pl) i na jakość wykonania nie narzekam . 0,5 roku jak narazie bez żadnego pęknięcia i żadnych innych pierdół .
Jak będziesz jezdzić spokojnie to Ci wytrzyma te kilka tysiaków
Ja mam wał produkcji WM Motor taki jak w linku, i poza badziewnym gwintem od strony sprzęgła wszystko jest ok. Za tą ceną polecam, tylko trzeba uważać na gwinty.
Miałem nowy wał i po 1300km chodzi na boki o 0,3cm i ogólnie sie wyrobił tz. frez od strony sprzegła i gwint słaby, inne zdanie mam o cylindrach i tlokach bo one są naprawde solidne
No ciekawe ile wytrzyma. Komary wytrzymywały 40 lat na jednym wale tak jak mój a ciekawe ile ten nowy wytrzyma.
Ja w mioim Ogaru mam wszystko oryginalne tzn.wał,cylinden,tłok,pierscienie itp. i jeszcze działa a teraz robią taki badziew ze szkoda słów.
A jakie będę skutki jazdy na lekko krzywym wale?
Jak ci magneto nie obciera to żadne
Obciera ale lekko, wcześniej normalnie jeździł, trochę rozgiełem przeciwwagi i nie widać tak bicia, ale nie sprawdziłem jak teraz chodzi.
Jak lekko trze to nic się nie stanie Magneto też może być krzywe.
Ale jak ściągne magneto to widać jak wał bije góra dół
(17-12-2012 22:15:01)arecki16 napisał(a): [ -> ]A jakie będę skutki jazdy na lekko krzywym wale?
Mój Ogar od nowości miał krzywy czop wału od strony sprzęgła - skrzywili prawdopodobnie przy montażu w Nowej Dębie. Ciągle wywalało simmering. Po 3 tys. km przebiegu łożyska się rozleciały, a magneto połamało (odleciało, a na wale została tylko piasta magneta).
Czyli lepiej wymienić ten wał.
Ja mam wał nowoczesnej produkcji w 027. Co prawda to inny silnik ale myślę że jakość wykonania wału podobna. Mam najechane ponad 4 tyś i wał nie ma luzu.