Jestę pośrednikiem z moim tatą
Także w dobre ręce trafi
Irek ta WSK'a tam stała pod ścianą.
Chociaż adres zmienił z "Okolice Łodzi" na "Okolice Kielc"
W tej 125tce zastanawiające jest że zawieszenie tak nisko siedzi. U mnie po 20 000 km stało wyżej
Motor na zdjęciach wygląda solidnie, nie widać żeby był kombinowany, specyfikacja zgadza sie. Tylko Ogar i Kadet na fotach też ładne były ... Widać sie skończyły nówki to używańce robią na nówki. Kiedyś uparcie przez lata do lokalnych ogłoszeń dawali ogłoszenie :
Cytat:Kupie stare motocykle i motorowery w stanie idealnym, przebieg do 2000 km lub fabrycznie nowe. Cena do 1000zł
Teraz sie ono nie pojawia
A no i teraz zaczął sie sezon idealny dla handlarzy
-święta sie zbliżają i ludzie kasy potrzebują
-jest zima to ludzie motory sprzedają
-z końcem grudnia OC wielu sprzętów sie kończy
Także czekamy na kolejne "nówki"
Fabryka Nowych Sprzętów Zabytkowych RADOSZYCE
Co do Wsk to ładna, przynajmniej ma przebieg "w miarę"
Karpatki są nowe na 100%
Kupowałem z siostrą Rometa Charta w wakacje i sprzedający miął ogara 200 wiśniowego na chodzie z przebiegiem coś około 500-700 km od nowości w ładnym stanie bak był tylko nie oryginalny i podobno miał dokumenty .Pod Sochaczewem .
Błażej a może to oni dzwonili o 211-tke z tym tekstem "daje panie 1100zł , kasa na stół i zabieram"
?
Buahaha może, jak słyszę takich debili, co myślą, że znaleźli frajera co się zadowoli 1100 zł za taki sprzęt to mam ochotę zwyzywać
Błażej KURDE ZDJĘCIA WYSYŁAJ! a nie...
Co to wnosi do tematu? Chyba wyraźnie napisane jest 100 razy że ma być to fabryczny egzemplarz a nie jakieś remonty cuda na kiju...
(04-12-2012 17:12:30)Tomasso94 napisał(a): [ -> ]Co to wnosi do tematu? Chyba wyraźnie napisane jest 100 razy że ma być to fabryczny egzemplarz a nie jakieś remonty cuda na kiju...
Ja widziałem takowy fabryczny egzemplarz , napisałem posta ale nie wiedzę zainteresowania moim postem
700 km. nieoryginalny bak i inne kwiatki... tak, czytałem i nie ma czym się zainteresować.
TO MA BYĆ NOWY FABRYCZNIE, A NIE BAK OD INNEGO i inne bajery...