Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: OGAR 900
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
jak bym miał do wyboru ogara 200 to nie wiem.Wiem jedno że teraz chcem mieć jakiś spokojniejszy motorek. Dziei za odpo !

POZDRO !
Te silniki są bardzo dobre. Jak ktoś piszę że woli 200 od 900 to pewnie nie ma kasy na nowy motorower i musi się tłuc złomem. Big Grin
No właśnie nie mówie że komarkiem jest wstyd jeżdzić tylko że ma już przestarzałą technologie i wygląd.A 900 chce tak bardziej na dalsze podróże albo do miasta!
Się ludziom w głowach przewraca... Jak można porównywać Komara do nowoczesnego skuterka? Albo ktoś lubi Komary/Ogary/itd... albo nimi nie jeździ, chińskie kible są dostępne dla każdego, jak nie tańsze.
Ja osobiście wybrałbym Ogara 200, jeśli o tych motorowerach mówimy. Natomiast na dalsze podróże czy niezawodniejsze... Po to Jawę robię :F
dokladnie zdadzam sie a mój ogar 200 ma dopiero przejechane 100 km to jak nowy
(23-11-2012 17:43:45)chart21050 napisał(a): [ -> ]Te silniki są bardzo dobre. Jak ktoś piszę że woli 200 od 900 to pewnie nie ma kasy na nowy motorower i musi się tłuc złomem. Big Grin

Święte słowa ! Tak piszą zakompleksione dzieciaki, które w gruncie rzeczy nie chcą jeździć gównianym 30letnim rometem ale są zmuszonego finansowo do tego. A żeby ten kompleks leczyć wciskają że to super zabytek i (jeszcze) jeździ . Z takimi głodnymi tekstami to sie schowajcie, nie ma co porównywać bo wiadome że Ogar 900 pod każdym względem lepszy , podobnie z Simsonami jedni podziwiają a drudzy z zazdrości p*erdolą od rzeczy bo nie mają na takiego

Tylko ciekawe że potem Ci co uważają chinole za szroty kupują je i skąd tyle tematów na temat opinii o nich, przecież nie zakłada ich ktoś kto nie zamierza tego kupić
irek wypowiedział święte słowa . lepiej kup skuter od ogara 900 . wytrzymalszy i lepszy na przyśpieszenie Big Grin
No są wyjątki od reguły, że kogoś stać na lepsze a jeździ komarzyną czy jakim ogarkiem , ale cóż nie od dziś wiadomo że różne zboczenia są i cóż poradzić
ja kupuję kibel bo lepszy Big Grin
Ja pier*olę...
Cytat:
Cytat:Jak ktoś piszę że woli 200 od 900 to pewnie nie ma kasy na nowy motorower i musi się tłuc złomem.
Tak piszą zakompleksione dzieciaki, które w gruncie rzeczy nie chcą jeździć gównianym 30letnim rometem ale są zmuszonego finansowo do tego. A żeby ten kompleks leczyć wciskają że to super zabytek i (jeszcze) jeździ .
Jak słyszę takich ludzi to mi się nóż w kieszeni otwiera.
A, przepraszam najmocniej, ja jeżdzę Ogarem 200. Jednocześnie stać mnie na zakup i remont 50-cio letniej Jawy i Komara. Czyli jestem biedny i zakompleksiony, zmuszony do jazdy "30-letnim złomem", a tak na prawdę to chcę jeździć nowym sraczem. Brawo.
facepalm
No dobra, są wyjątki od tej reguły. Zapomniałem dodać ludzi którzy mają pasję, no ale jaka to pasja 20 letni romet za 200 czy 300 zł ? 50-cio letnią Jawe to rozumiem ale nie romecine za psie pieniądze sprzed 25 lat których jest masa i nie mają one ani wartości użytkowej ani kolekcjonerskiej
Ogary do zabytku potrzebują jeszcze czasu, co nie znaczy, że nie można ich lubić. Akurat ten model zassał u mnie sympatię. A Komary? No ich chyba nie chcecie rozpatrywać jako sprzęty nowoczesne, bo to abstrakcja by była.
Ogary - jak się pełnoprawnymi zabytkami staną, to wszystkim ich niszczycielom będzie żal jak ceny w górę skoczą a oni je wyrzucali, katowali i niszczyli Big Grin
Poza tym, tu nie chodzi tylko o wiek, a o historię naszego kraju. Mimo tego, że był to pojazd popularny, i nadal - poniekąd - taki jest, to nie znaczy, że jest gównem. Wierzcie mi bądź nie, ale ZADBANY Romet może być za zabytek uznawany i budzić sympatię, przynajmniej u właściciela.
Znam różnych kolekcjonerów i dla żadnego z nich ogar czy takie inne nie mają wartości no chyba że są w stanie nowym lub całkowicie idealnym ale i też nie bardzo. Poważanie wśród kolekcjonerów to mają tylko motocykle albo sprzęty typu Komar MR232 albo Simson SR2 i tylko zachowane lub odnowione , ale nie ogar 200 / 205 czy komar 2350
Od paru lat siedze w tych motorach to mam rozeznanie co jest coś warte a co nie, przez pare lat też troche sie ludzi poznało to swoje wiem
Się za 30 lat spotkamy, to zobaczymy Smile
Ja na wiosnę mam zamiar poprawić mojego Komara 2350 - wg Irka złom - zgodnie z "normami" dla zabytków.
Za 30 lat... to nawet Polonez Caro Plus będzie unikatem :F

Ale rozmawiamy póki co o teraźniejszości i temat teraźniejszości dotyczy Wink
Stron: 1 2 3
Przekierowanie