Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet = ekonomia?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
No i stu kilometrowa podróż wyniesie Cie 15 złotych, a nie 60. I o to w tym chodzi. Co ma wyposażenie i prędkość do ekonomii? facepalm


Kupię sobie samochód z klimą, poduchami, radiem i mikrofalą, bo jest ekonomiczniej die
Jak chcesz jezdzic ekonomicznie to kup sobie rower. Kazdy czlowiek Ci to powie ,ze jazda motorowerem jest tansza od jazdy samochodem. Samochód to jest tak jakby "wieksza odpowiedzialnosc".
Ale i tak wole wlać 6-7 litrów na 100 do auta niż 3 do sima

Tyle ma do ekonomi że lejesz paliwa i przysłowiowe gówno z tego masz bo toczysz sie dosłownie i to bez żadnych wygód
Niestety nigdy wiecej nie bede sie opowiadał ze rometem w kwestiach ekonomicznych.

(28-10-2012 19:47:06)Tomasso94 napisał(a): [ -> ]prędkość do ekonomii? facepalm

Nie od dziś wiadomo że czas to pieniądz Smile
Co nie zmienia faktu że rozmowa się toczy na temat ekonomii, nie myl pojęć.

(28-10-2012 19:48:40)Irek napisał(a): [ -> ]Tyle ma do ekonomi że lejesz paliwa i przysłowiowe gówno z tego masz bo toczysz sie dosłownie i to bez żadnych wygód

Ekonomia Ci się z ergonomią myli
To w sumie też jest tak z małymi autami, taki cienias czy tiko spali tyle co większe auto a jak to jeździ to wiadomo. Dla przykładu cienias na pewno spali te 6 litrów , a tyle samo spali i to tańszej ropy Golf 1,6D . Więc jaki sens ? Tak samo jest z 50tkami wyżej dałem przykład jak to jest ze spalaniem 50 a 125 cm3
No jeśli czas to pieniądz to rozmawiamy o ekonomii, bo jak jedziesz 40km/h to troche dłużej bedziesz jechał niż np 100 km/h a przez ten czas mógłbyś dużo wiecej ciekawych rzeczy zrobić np. wykorzystać ten czas na zarabianie w pracy.
Ja jeżdże autem wcale nie tak szybko ale z ucziwą prędkością i przy tym tanio. Po miejscu jeżdże tak ok 60 km/h, trasa 90-100 i jest git. Tanio, ekonomicznie i w przyzwoitym czasie. Wsiadam i jade do Kielc ekspresówką , a motorowerem to pod niektóre z gór po drodze sie nie podjedzie albo z ledwością i to na 1 biegu
(28-10-2012 19:55:59)Irek napisał(a): [ -> ]Ja jeżdże autem wcale nie tak szybko ale z ucziwą prędkością i przy tym tanio. Po miejscu jeżdże tak ok 60 km/h, trasa 90-100 i jest git. Tanio, ekonomicznie i w przyzwoitym czasie.
I w dotadku komfortowo, a napewno bardziej niż na romecie.
Nawet w 4 osoby komfortowo. Radyjko gra , ciepło , silnik cichy tylko zimówki szumią . Czego jeszcze chcieć. Przy tym spalanie na trasie przy 90-100 na 5 biegu w granicach 6 litrów. Przy tym zero przeciążania silnika, pedał wciśnięty na ok 1/3 skoku albo i nie
No i teraz zobacz, jak jedziesz w 4 osoby to 6litrów/4osoby = 1,5 l Smile
A motorowerem 1 ( no max 2 o ile ktoś ma tyle samozaparcia ) za 3 litry. Więc jaki sens ?

No jak już ktoś chce jeździć baaardzo tanio to niech kupi np Seicento lub Uno 899 w gazie a nawet w ostateczności CC 700 i takie auto wyregulowane , przy delikatnym traktowaniu ( a i tak większa przelotowa niż na motorowerze) spali do 6-7 litrów LPG czyli koszt jak 3 litry PB 95 . Więc dalej motorower ?
nie rozumiem jak można porównywać rometa do samochodu <facplam>
Rometem jeżdżę od początku sierpnia bez awari raz wymieniłem kondesator a jeżdżę nim codziennie(prócz złych warunków pogodowych) trasy nawet dzień 100km jest komfortowo jazda z prędkością 40-60km/h nigdy nie narzekam na jakie kolwiek nie przyjemności związane z jazdą romet pali około 2,5l na setkę jest bardzo małe spalanie za nie wielką kasę można pokonać wiele km a autem to autem no drożej ale większy komfort ale co tu porównywać, a do tych co porównują skuterka co jedzie te max 50km/h do rometa np.ogara 200 co jedzie np.65km/h nie ma sensu ludzie zrozumcie kupując skutera za 3k wyrzucacie kasę w błoto,taka prawda a na rometa wydasz 500zł na takiego lepszego noi jest szybszy od kibela tańszy mniej awaryjny i można śmigać
Ja tego nie rozumiem.To jest to samo jak ja bym porównał chulajnoge do roweru.Na rowerze spale np:500 kalorii,a na chulajnodze 1500 kalorii.Jak dla mnie to bez sens jakichś
Na romecie ominiesz chociarz korki a autem chyba nie polecisz w gore
Motorower ja traktuje jak cos do przejażdżek turystycznych, no ewentualnie raz na sto lat gdzieś troche dalej, ale nie codziennie.
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie