NO siema wiem ze nie ten dział ale cóż życie.
Mam zamiar jechać na wakacje nad morze 300km i nie dłiugo urodziny 9 listopad
i mam troche odłożone na moto i może jeszcze sie uda w maju bierzmowanie to kasy bede miał troche i tata mowił ze dołoży i tu nasowa sie problem bo nie wiem czy kupić ogara 200 i zrobić pożadny remont na czeskich czesciahc wiekszosci czy kupic jakies dobre enduro co polecicie?? za najlepsze przekonanie daje pomógł
Ale Enduro to o Simsona ci chodzi czy o co ?
Kup enduro , np dt 80 , tam przynajmniej jest dużo więcej mocy ,większy komfort jazdy itp .
kup enduro ale jak lubisz motorowery te starsze polecam jawkę i jak dobrze złożysz na czeskich częściach będzie bezawaryjna
ja bym poelcił simsona ednuro lub yamahe dt80,bo ogara jak to ogar ma swoje humory.
Kup najlepiej simsona enduro, jeśli koniecznie chcesz enduro. Jawka nie wytrzyma tych 300km, musiał byś przyczepkę z częściami za sobą ciągnąc. Najbardziej polecałbym Rometa Charta.
Kupuj Simsona Enduro i jedź nad to morze.
co prawda ciężko już będzie zdobyć czeskie części
ale ja i tak bym pojechał ogarem 200 i to nie dlatego ze mam ogara ale dlatego że jak pojedziesz jakaś yamaha czy dt czy nawet simsonem to każdy będzie miał to za normalne ze dojechałeś
a jak pojedziesz ogarem no to już inny temat
takie jest moje zdanie a co zrobisz to już twoja sprawa
ten ogar z głowy nie chce mi zejść i cgl ciagnie z czesciami czeskimi to jest tak ze mam wujka mechanika na Czechach i zajmuje sie remontami jawek i mowi ze z czesciami nie jest ciezko tam.
a co myślicie rieju mrt lub mrx
bierz japónca , najlepsza yamaha dt 80 lc2
derbi senda.yamaha dt 50 itp
Nie kupuj tych simków czy jawek szkoda kasy.
simy jeszcze ale co innego już nie