Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Polski Fiat 125p 80r
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Fiat zakupiony we wrześniu 2010r, bardzo chciałem mieć coś polskiego w swoim posiadaniu, a nie jakiś zachodni samochód do, którego mnie namawiali, poszukiwania trwały całe wakacje, nie wierząc, że w końcu coś się znajdzie przeglądałem ogłoszenia i jest... Fiat 125p 1980r 120tyś przebiegu. Pierwsza reakcja muszę tam jechać, a do tego w końcu coś u mnie w okolicy :twisted: po dojeździe na miejsce, wjeżdżamy na podwórze do jakiegoś rolnika, a tam ukazuje się nam zielony Fiat 125p pierwsze wrażenie, blacharka kiepska, w dwóch kolorach, ale co z tego, muszę go mieć :twisted: Gość który sprzedawał Fiata jak twierdził był drugim właścicielem po jego bracie, którego mieliśmy okazje spotkać, bo był akurat na gościnie, lecz nawet nie chciał oglądać Fiata, bo nie podobało mu się, że jego brat go sprzedaje. Pierwsza jazda, coś pięknego, pomimo wielkich luzów, jazda była przyjemnością Big Grin powrót na podwórze i chwila zawahania brać czy nie brać, myślę sobie mama mnie z domu wywali, bo mówiła, że mam grata nie kupować... ale to było silniejsze ode mnie i już po chwili spisywaliśmy umowę :twisted: powrót do domu 30km coś pięknego, nie wiedziałem nawet, że fotel się reguluje, a że jestem dosyć wysoki nawet skrzywiona pozycja mi nie przeszkadzała, czułem się dumny jak nigdy, chociaż w głowie miałem stan blacharski i to, że jest przy nim dużo do roboty. Pierwsze zdjęcia, następnego dnia po zakupie Big Grin








Fiat miał założone stare zielone pokrowce, a po ich odkryciu ukazał się piękny brązowy skaj, tylko trochę zakurzony, szmata w ruch i jedziemy:

Po pierwszym myciu i to chyba od wielu lat:


Trzeba było trochę po ogarniać, hamulce, zawieszenie i takie tam różne rzeczy, ponieważ przegląd się zbliżał
No i tak po zaliczonym przeglądzie, zafascynowany Fiatem przejechałem nim w ciągu 2tyg ponad 2tyś km, sprawował się wyśmienicie, jedyny jego problem to słaby akumulator i gdy postał trochę dłużej miał problem z odpaleniem, wymiana akumulatora i Fiat już mnie nigdy nie zawiódł, a jadąc gdzieś wychodziłem w ciemno i na pewniaka, bo wiedziałem, że odpali i tak było za każdym razem Big Grin No i zbliżało się najgorsze... zima, garażu brak, jak to w mieście ciężko o jakiś garaż w pobliżu miejsca zamieszkania, Fiata posiadał duże ogniska korozji, a ja jako uczeń nie posiadałem takich funduszy, by móc oddać do blacharza, trzeba było działać samemu... jak wyszło tak wyszło ale czułem się dumny, że mogłem chociaż trochę pomóc mojemu kochanemu Fiatowi Big Grin chcieliśmy zrobić samochód tak na próbę w mat ale nieznajomość lakierowania, ulep ze szpachli plus wynajęty garaż od wujka i mało czasu nie były efektowne... zdjęcia:







Filmik z tej całej historii http://www.youtube.com/watch?v=gPsrv5_lM...er&list=UL
No i się zaczęło, kumpel posiadał poloneza, a ja DF więc postanowiliśmy spotykać się u nas w Toruniu pod Aulą UMK gdzie zawsze zjeżdżały się różnego rodzaju tuningowane samochody i tak poznaliśmy ciekawych ludzi, którzy tak samo posiadali samochody z pod szyldu FSO i je kochali. Kilka zdjęć ze spotów:






nadchodziła wiosna pełną parą, więc pewnego słonecznego dnia postanowiłem poczyścić trochę komorę silnika


tak mi się to spodobało, że od tego czasu choruje na czystość pod maską i powoli dążę do celu Big Grin
Zdjęcia Fiacika po zimie:
użytkowany zimą, więc zaliczył parę bruzd i więc na przodzie zaczynało już wychodzić... zadziwił nie jedno nowe auto paląc bez problemu przy minusowych temperaturach














Big Grin
każde zarobione pieniądze przeznaczałem na Fiata i tak o to powoli zacząłem zbierać części blacharskie, aż w końcu uzbierałem pełną piwnice części blacharskich


zakończyłem technikum i ruszyłem do pracy, praktycznie wszystkie pieniądze, które zarobiłem przeznaczyłem na blacharza i w końcu mogłem go oddać, lecz pierwsze co to musiałem zacząć walkę z silnikiem, jako że garażu nie posiadam było ciężko go wyjąć lecz jakoś dałem rade z bratem. zdjęcia:
nasz podnośnik Big Grin


od groma siłowania się, no i silnik wyjęty



karczer i jedziemy Big Grin






Wszystko po ogarniane no i Fiat pojechał do blacharza Big Grin

W między czasie kupiłem parę gadżetów


wycieraczki po odnowionym chromie

listwy przed

po

znaczki


pokrywa

wybieranie koloru

piękny słoneczny dzień i po bardzo długim czasie wypad do blacharza Big Grin
















narzucony kolor



Pora zacząć składanieBig Grin








składania ciąg dalszy Wink
Trochę, zakurzony, na flaku, starych felgach, ale oprócz silnika skończony




no i stało się, po 10 miesiącach postoju Fiat przemówił i to jak pięknie Big Grin jak tu nie kochać tego samochodu, dobra iskra+zaciągnął paliwo z gaźnika, dosłownie chwila kręcenia i słychać piękny dźwięk silnika, prędzej chwile był tylko problem z ustawieniem zapłonu, ale chwila moment i już można było kręcić Big Grin
zdjęcie silnika poskładanego na próbę odpalenia

pierwsze jazdy próbne












słowa gościa na przeglądzie "jest piękny, gratuluje auta" zmotywowało mnie to i przekonało, że warto było Big Grin
piękna pogoda więc krążenie Fiatem czas zacząć




jest jeszcze trochę do dopieszczenia
Trochę zdjęć
























Big Grin

z dnia na dzień czuje coraz większa satysfakcje z jazdy Fiatem
pojechałem na spot TRN'u (Toruń Racing Nights) gdzie zbierają się konkretne fury z Torunia i ludzie, którzy interesują się trochę więcej motoryzacją. No dobra ale mniejsza o to Big Grin zajeżdżam sobie moim Fiatem, w sumie miałem podjechać na chwile, ale widzę pełne poruszenie, poszedłem pogadać z kumplem, nagle podchodzi do mnie gość i mówi "bierz Fiata i zjeżdżaj na dół" myślę sobie pewnie Fiaton nie pasuje do tego towarzystwa "plastików" ale gość dokańcza "widzisz tą lampę? to tam się ustaw będziesz miał sesje zdjęciową" jakie było moje zdziwienie gdy usłyszałem te słowa, a miny ludzi i zazdrosne spojrzenia, którzy podjechali konkretnymi autami i myśl o tym, że to nie ich samochód będzie miał robioną sesje, a stary Duży Fiat, bezcenne Big Grin na jakieś 30 samochodów wybrali ładnie zrobione scirocco i mojego Fiata.




jeszcze kilka zdjęć z ostatniego spotu TRN'u Fiaton i Zastava wzbudziły największe zainteresowanie Big Grin



i narazie to by było na tyle, zima będzie długa więc będę myślał nad silnikiem i dopieszczaniem Fiata, pozdro
A ile Ci ten Fiacik pali?
około 13l tak trasa-miasto, typowy Polak, wychlać potrafi Big Grin
Fiat naprawdę robi wrażenie, bardzo wypiękniał, jest w dość rzadkim kolorze, nieczęsto sie takie spotyka. Naprawdę kawał dobrej roboty zrobiłeś, a ta sesja jest największą satysfakcją z tego. Niech dalej służy bezawaryjnie Smile
Co to jest 13l dla prawdziwego Polaka Wink
Tragedii nie ma. Mogło być gorzej ;D
W zyciu sie tyle nie naczytałem i nie napatrzałem Smile ale było warto. Naprawde duzo pracy włożone i widać autko wygląda jak by wcale nie mialo tych 32 lat tylko jak salonówka tego roczna. Pozazdroscić miłej jazdy.
Chłopie jak zobaczyłem tego fiata od razu przypomniało mi się dzieciństwo. Aż bym się popłakałSmile Ale zrobiłeś go pięknie, aż słów brak...
wow niesamowity fiacik to kiedy jedziemy na zlot starych autek (ja polonezemBig Grin)
PIĘKNY !! gratuluję. 125p to moje marzenie. Nie polonez a właśnie FIAT
Normalnie z kosmiczną przyjemnością patrzy się na te zdjęcia i to co zrobiłeś z tą maszynką ! Smile Pozazdrościć jak cholera ! Smile Kurka tyle lat przebimbałem w Toruniu i ani razu Was pod aulą UMKu nie spotkałem Sad jak pech to pech choliba ! Sad Może innym razem ! Smile

Jeszcze raz - przepiękna maszyna ! Smile
No gratulacje kolego, nigdy tyle nie naczytałem co w tym poście, bardzo piękny fiat, sam się przymierzam na coś między 73r. a 80r., szczerze powiem że zazdroszczę trochę, ale naprawdę warto było włożyć w niego tyle pracy, prezentuje się bardzo fajnie.
Nie no, cały twój opis, a ta przeróbka i lakier mnie wzruszyła . Ja na miejscu gościa ze stacji diagnostycznej, normalnie bym ci za darmo zrobił przegląd Big Grin Jest piękny, piękny, piękny i jeszcze raz piękny ;D Nie no jeszcze raz piękny . Pozdro ;D
piękny fiacik pogratulować, tak go dopieściłeś.
Ja mam wujka, który ma fiata 125p stojącego od kilku lat w garażu, wujek chciał go oddać za darmo dla kogoś, jak bym miał czym go przytargać to bym miał fiata. fiacik mojego wujka ma biegi przy kierownicyBig GrinBig Grin
ooo szprycha powitac Smile niemyslalem ze tu zawitasz Smile

pomyslec ze ten fiat mial byc mojego brata ale sie okazalo ze ktos nas uprzedzil o 3dni Smile dobrze ze jest w dobrych rekach i pozostanie na dluge lata(mam nadzieje) widzialem do nazywo naprawde dobra robota

pozdro mlody od kapslaSmile

teraz sie tak przypatrzylem zdjecia i pacze a to sa fotki z tego piatku co ja bylem bo widze ze kawalek mojego brata i dziewczyny mojego brata sie zalapalo
Marzy mi się taki ; )
Za ile go kupiłeś i ile +/- wydałeś w remont ?
Stron: 1 2
Przekierowanie