16-10-2013, 22:39:08
16-10-2013, 23:23:16
jak dalej będzie wszystko ok, to pewnie tak Wszystko się okaże, nie wiem co jest ale jak założę gumę gaźnika to nie wchodzi w ogóle i nie chce jechać, jak zdejmę i przytkam filtr to już lata bezdotykowo. Mam gdzieś zapchany ten wylot co guma do niego prowadzi czy co ?
08-12-2013, 21:51:01
Ale zdjęcia O.O pięknie się komar komponuje z jesienią, czas na zimową sesję hehe
05-01-2014, 14:31:10
Też chciałem jakieś zdjęcia komarka czekającego na sezon na tle śniegu, ale cóż pogoda wiosenno jesienna więc nadal od czasu do czasu jeżdżę tam, gdzie potrzebuje. Wożę się raczej mało, choć czasem tak. I oto właśnie 2 zdjęcia z mojej wczorajszej przejażdżki. Komar wozi mnie w piękne miejsca, idzie odetchnąć od reszty. Wierny kompan
05-01-2014, 15:52:07
Piękny jest ten Komarek
05-01-2014, 16:02:37
ładnie wykończony ten komarek
01-06-2014, 13:34:29
Chyba czas na odświeżenie mojego wątku. Dawno tu nie bywałem. Liceum, nauka, zero czasu. Mimo wszystko po zakończeniu sezonu do sklepu jeździłem zawsze komarkiem Odkąd rozwiązałem ostatecznie problemy z gaźnikiem, nie dotykałem w komarze nic, i nabiłem lekko z 1000km. Jeździł na prawdę bezawaryjnie, jedyne co to 3 kapcie, linka sprzęgła, luz w przednim kole, duperele. Na założonej gumie filtra szmerów ssania nie wkręcał się na obroty, nie miałem czasu grzebać więc cały czas jeździłem bez. Ostatnio że rok szkolny się kończy, i pogoda lipna to postanowiłem trochę pogrzebać. Rozebrałem cały tył i wyczyściłem, jestem w trakcie zmieniania szczęk hamulcowych z tyłu, będę składał na 4 sprężynkach, kupiłem oryginalny drut hamulcowy bo miałem wydziwiany powyginany, wyprostowałem nóżkę hamulca która przygięła się pewnego razu podczas wchodzenia w zakręt na hamulcu. Znalazłem u siebie gumę i klosz w super stanie do tylnego światła i to poskręcałem, zdjąłem jakieś stare naklejki drobne i powyczyszczałem, parę rzeczy żeby go dopracować, zanim sezon zacznie się na dobre. Problem z gumą też rozwiązałem, wylot pod siedzeniem bywał przytkany bo ułamane było przednie mocowanie siedzenia, ale załatwiłem już z sąsiadem przyspawanie tego do blaszki na nitach Popa, więc będzie wszystko grać. Śmiga śmiga i jeszcze raz śmiga, wierny jest i wytrwały. W międzyczasie wpadły parę razy dłuższe wycieczki, motoserce z Bartkiem (Barto5050) w Sanoku itp. Łapcie zdjęcia
Chyba czas na odświeżenie mojego wątku. Dawno tu nie bywałem. Liceum, nauka, zero czasu. Mimo wszystko po zakończeniu sezonu do sklepu jeździłem zawsze komarkiem Odkąd rozwiązałem ostatecznie problemy z gaźnikiem, nie dotykałem w komarze nic, i nabiłem lekko z 1000km. Jeździł na prawdę bezawaryjnie, jedyne co to 3 kapcie, linka sprzęgła, luz w przednim kole, duperele. Na założonej gumie filtra szmerów ssania nie wkręcał się na obroty, nie miałem czasu grzebać więc cały czas jeździłem bez. Ostatnio że rok szkolny się kończy, i pogoda lipna to postanowiłem trochę pogrzebać. Rozebrałem cały tył i wyczyściłem, jestem w trakcie zmieniania szczęk hamulcowych z tyłu, będę składał na 4 sprężynkach, kupiłem oryginalny drut hamulcowy bo miałem wydziwiany powyginany, wyprostowałem nóżkę hamulca która przygięła się pewnego razu podczas wchodzenia w zakręt na hamulcu. Znalazłem u siebie gumę i klosz w super stanie do tylnego światła i to poskręcałem, zdjąłem jakieś stare naklejki drobne i powyczyszczałem, parę rzeczy żeby go dopracować, zanim sezon zacznie się na dobre. Problem z gumą też rozwiązałem, wylot pod siedzeniem bywał przytkany bo ułamane było przednie mocowanie siedzenia, ale załatwiłem już z sąsiadem przyspawanie tego do blaszki na nitach Popa, więc będzie wszystko grać. Śmiga śmiga i jeszcze raz śmiga, wierny jest i wytrwały. W międzyczasie wpadły parę razy dłuższe wycieczki, motoserce z Bartkiem (Barto5050) w Sanoku itp. Łapcie zdjęcia
Chyba czas na odświeżenie mojego wątku. Dawno tu nie bywałem. Liceum, nauka, zero czasu. Mimo wszystko po zakończeniu sezonu do sklepu jeździłem zawsze komarkiem Odkąd rozwiązałem ostatecznie problemy z gaźnikiem, nie dotykałem w komarze nic, i nabiłem lekko z 1000km. Jeździł na prawdę bezawaryjnie, jedyne co to 3 kapcie, linka sprzęgła, luz w przednim kole, duperele. Na założonej gumie filtra szmerów ssania nie wkręcał się na obroty, nie miałem czasu grzebać więc cały czas jeździłem bez. Ostatnio że rok szkolny się kończy, i pogoda lipna to postanowiłem trochę pogrzebać. Rozebrałem cały tył i wyczyściłem, jestem w trakcie zmieniania szczęk hamulcowych z tyłu, będę składał na 4 sprężynkach, kupiłem oryginalny drut hamulcowy bo miałem wydziwiany powyginany, wyprostowałem nóżkę hamulca która przygięła się pewnego razu podczas wchodzenia w zakręt na hamulcu. Znalazłem u siebie gumę i klosz w super stanie do tylnego światła i to poskręcałem, zdjąłem jakieś stare naklejki drobne i powyczyszczałem, parę rzeczy żeby go dopracować, zanim sezon zacznie się na dobre. Problem z gumą też rozwiązałem, wylot pod siedzeniem bywał przytkany bo ułamane było przednie mocowanie siedzenia, ale załatwiłem już z sąsiadem przyspawanie tego do blaszki na nitach Popa, więc będzie wszystko grać. Śmiga śmiga i jeszcze raz śmiga, wierny jest i wytrwały. W międzyczasie wpadły parę razy dłuższe wycieczki, motoserce z Bartkiem (Barto5050) w Sanoku itp. Łapcie zdjęcia
02-06-2014, 20:13:37
Wreszcie remoncik
02-06-2014, 20:18:07
Ta jeśli można to tak nazwać Systematycznie powymieniam śrubki na nowe, nakrętki, napinacze, duperele, zrobię porządek z manetkami i mocowaniem klamek, no i takie techniczne pierdoły, choćby wymiana szczęk, i dzisiejszy problem bo kupiłem szczęki a rozpieracz mialem kombinowany to musiałem się wracać po oryginalny bo się nowe szczęki na nim nie mieściły
26-06-2014, 12:51:19
Wielki aktual! Ostatnio naprawdę dużo się przy komarku działo. Zaczęło się od tego że chciałem zregenerować przednie zawieszenie. Okazało się, że półki lewego wahacza w ogóle nie ma, więc to rozbiórki poszedł cały przód, ponieważ musiałem dać do przyspawania tą półkę, sąsiadowi. Komar rozebrany do główki ramy doczekał się zniwelowania luzu na główce, małego, pomalowanej proszkowo półki na czarno, i tylnego mocowania siedzenia przy okazji, nowej nakrętki półki, śrub kierownicy, śrub wahacza ORAZ nowo pomalowanego przedniego klosza, na czarny mat
Trafiły się również pierdoły : nowy pręt hamulca, zamontowany inny ładniejszy klosz wraz z gumą tylnej lampy, z własnych zapasów, i pięknie ocynkowane cięgno hamulca przedniego, kupione od Bartka
Po zamontowaniu przedniego zawieszenia pomyślałem że warto ogarnąć manetki na kierownicy i cały osprzęt, żeby chociaż był jednakowy z dwóch stron, kompletny, a może przy okazji uda się, że ładny. Pierwszy raz w życiu wziąłem się za polerkę, aluminium, chyba nawet mi wyszło. Rollgaz z manetką miałem u siebie, natomiast manetkę sprzęgła kupiłem na allegro, swoją tylko klamkę założyłem
mój zestaw :
i efekty :
Komar dostał również nową świecę i filtr paliwa, zostały pozakładane dawniej malowanie proszkowo na czarno boczki, na nowych śrubkach, zmieniłem śrubę podnóżek która była zjechana i nie trzymała ich sztywno, oraz co ważne zmieniłem szczęki hamulcowe z tyłu, wraz z rozpierakiem, bo był starego typu. Według mnie można stwierdzić że teraz przynajmniej pod względem technicznym komar jest w stanie idealnym.
Zdjęcie czysto techniczne, dziś pogoda lipna, ale poskładany i gotowy, czeka tylko na nowe lusterko, wygląda tak :
Oceniajcie
Trafiły się również pierdoły : nowy pręt hamulca, zamontowany inny ładniejszy klosz wraz z gumą tylnej lampy, z własnych zapasów, i pięknie ocynkowane cięgno hamulca przedniego, kupione od Bartka
Po zamontowaniu przedniego zawieszenia pomyślałem że warto ogarnąć manetki na kierownicy i cały osprzęt, żeby chociaż był jednakowy z dwóch stron, kompletny, a może przy okazji uda się, że ładny. Pierwszy raz w życiu wziąłem się za polerkę, aluminium, chyba nawet mi wyszło. Rollgaz z manetką miałem u siebie, natomiast manetkę sprzęgła kupiłem na allegro, swoją tylko klamkę założyłem
mój zestaw :
i efekty :
Komar dostał również nową świecę i filtr paliwa, zostały pozakładane dawniej malowanie proszkowo na czarno boczki, na nowych śrubkach, zmieniłem śrubę podnóżek która była zjechana i nie trzymała ich sztywno, oraz co ważne zmieniłem szczęki hamulcowe z tyłu, wraz z rozpierakiem, bo był starego typu. Według mnie można stwierdzić że teraz przynajmniej pod względem technicznym komar jest w stanie idealnym.
Zdjęcie czysto techniczne, dziś pogoda lipna, ale poskładany i gotowy, czeka tylko na nowe lusterko, wygląda tak :
Oceniajcie
26-06-2014, 12:58:18
Moje cięgno ładnie się prezentuje na ładnym romecie
26-06-2014, 14:13:29
Śliczny Daj foto naklejki na baku xd
26-06-2014, 14:19:35
26-06-2014, 14:29:18
Fajna
26-06-2014, 16:13:57
Dziś deszczowo to wziąłem się za polerkę tylnych teleskopów
http://imagizer.imageshack.us/v2/900x338.../lio1d.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/900x338.../lio1d.jpg