Cześć
Zrobiłem białą kartę dla motorynki PONY 50-M-3 ( bez opinii rzeczoznawcy), złożyłem u konserwatora ( mazowiecki w Warszawie) i uzyskałem wpis do ewidencji zabytków.
Przesyłam swoją kartę do wykorzystania, każdy może ją dostosować do swojej motorynki i użyć.
Poniżej link do karty, niestety na forum jest ograniczenie i nie mogłem wgrać pliku ( ma prawie 2 Mb).
https://docs.google.com/document/d/1ZW8d...ue&sd=true
Pozdrawiam
Igor
Szacun ! Ja co prawda wiem jak to zrobić, wchodząc na forum i widząc temat myślałem że ktoś będzie chciał żeby jemu podesłać, a Ty wstawiłeś swój wzór, w dodatku bardzo dobrze zrobiony.
Dziwne że konserwator klęknął bez opinii a tak straszyli.
Dzięki za inicjatywę. Dzięki temu, że udostępniłeś efekt swojej pracy można się przekonać jak taka karta może być wypełniona i że większość forumowiczów, przy odrobinie chęci, może samodzielnie sobie z tym poradzić.
Super że udało Ci się ogarnąć wpis do rejestru bez dodatkowych kosztów na pinię rzeczoznawcy.
(01-11-2023 09:05:45)romek napisał(a): [ -> ]Dziwne że konserwator klęknął bez opinii a tak straszyli.
Chyba nie takie dziwne, motorynka to ewidentnie motorower kolekcjonerski; ją się ma bo ma się trochę fioła albo sentyment z dzieciństwa. Jakbym chciał wpisać do ewidencji skuter suzuki z 1992 to tu faktycznie rzeczoznawca musiał by dobrze uzasadnić wniosek.
Niektórzy (większość) konserwatorów obligatoryjnie żądaja opinii, to czy mają do tego prawo jest dyskusyjne ale zawsze mogą odmówić argumentując że tego jest dużo i żaden z tego zabytek. Zwłaszcza po ostatnich rewelacjach że niby w mazowieckim tak mieli utrudniać. Tam swego czasu wiem że np w ogóle odmawiano wpisu maluchów.
PS. Nie myślałeś żeby trochę dopracować swoją motorynkę pod względem oryginału ? I czy wiesz że silnik a przynajmniej lewy karter masz z silnika S38/003 ?
(04-11-2023 09:06:17)romek napisał(a): [ -> ]PS. Nie myślałeś żeby trochę dopracować swoją motorynkę pod względem oryginału ? I czy wiesz że silnik a przynajmniej lewy karter masz z silnika S38/003 ?
Ja tą motorynkę dostałem z takim silnikiem, to jest silnik S38, tzn. tak mi się wydaje bo numer seryjny silnika zaczyna się od 003. Taka jej historia, ktoś ten silnik wstawił, zmianę biegów zrobił za pomocą kawałka drutu przyczepionego do dźwigni od WSK nałożonej na pręt podnóżka. Cieszyła jakieś dzieciaki na wsi aż wyzionęła ducha. Była strasznie sponiewierana, zajeżdżona do ostatniego tchnienia i porzucona w kącie podwórka.
Silnika z którym wyszła z fabryki na pewno nie znajdę, a każdy inny to już będzie w jakimś stopniu zastępczy. Za to obecny S38 ma co najmniej 25 letnią historię, dzieciaki które tym zestawem jeździły teraz pewnie mają po 40 - 50 lat. To jest zabytkowy "składak" i niech taki zostanie.
Ciekawe rozwiązanie z tą zmianą biegów na drut, zachowało Ci się jakieś zdjęcie ?
Jeżeli silnik nie jest oryginalny to decyzja konserwatora jest do podważenia.
Silnik to co najmniej 33 % wyposażenia, a w zabytku powinno być co najmniej 75% części nieprawidłowych.
Jeżeli dodatkowo w białej karcie masz wpisany silnik 025, a na zdjęciach 003, to tym biała karta wykonana nieprawidłowo
(05-11-2023 22:33:41)wojakrob napisał(a): [ -> ]Jeżeli silnik nie jest oryginalny to decyzja konserwatora jest do podważenia.
Silnik to co najmniej 33 % wyposażenia, a w zabytku powinno być co najmniej 75% części nieprawidłowych.
Jeżeli dodatkowo w białej karcie masz wpisany silnik 025, a na zdjęciach 003, to tym biała karta wykonana nieprawidłowo
To tak nie działa, to nie jest sztywny algorytm. Mogę mieć pojazd zdekompletowany, praktycznie jego resztki, ale to nie stoi na przeszkodzie aby te resztki zostały uznane za zabytek i objęte ochroną. Zabytek nie musi też być taki jak wyszedł z fabryki, ważne jest ile jest tzw. substancji zabytkowej, jeśli całość jest spójna, ma swoją historię to jest ok. Przykładem może być samochód pancerny "kubuś"; gdyby się do dziś zachował to był by dużo cenniejszym zabytkiem niż w 100% fabryczny Chevrolet model 157.
Inną sprawą jest czy decyzja producenta aby kolejną wersję silnika S38 nazwać 025 powoduje że to jest inny silnik?
W mojej motorynce silnik był wymieniony w czasach gdy była zwykłym, już mało wartym, motorowerem. Tak skompletowana powoli stała się zabytkiem, dłużej był w niej ten silnik niż fabryczny. Teraz to jest oryginalna część tej motorynki. Sprawa wyglądał by inaczej gdybym kupił nowy silnik, np. jakiś MORETTI i go wstawił, wtedy tej substancji zabytkowej było by mniej.
Przepraszam, ale chyba poprzednio źle skomentowałem.
Silnik 025, to nie to samo co 003, mimo, że wizualnie trochę podobny.
Piszesz, że silnik ma oznaczenie 003, a na zdjęciach masz nożną zmianę biegów czyli 025, zatem masz jakiegoś składaka, który nie opuścił fabryki w takim stanie.
Silnik 025 różni się od 003 tylko karterem lewym, pokrywą, aparatem i wodzikiem. Tutaj jest po prostu 003 z wymienionym wodzikiem i automatem.
Jako ciekawostkę dodam że zasadnicza różnica w karterach to najczęściej tylko otwór śruby mocującej pokrywę, bo otwór na linkę się zdarzał (nie zawsze, ale ja miałem taki silnik).
A przepisy o zabytkach są niejednoznaczne i po prostu dają dużą swobodę konserwatorowi. Np. u mnie samochody zabytkowe nie mogą mieć gazu, ale może to być pospolity 30 letni maluch. A w Warszawie na odwrót, przynajmniej do niedawna.
Różni się też wałkiem startera ale to szczegół.
A no fakt masz rację zapomniałem
Bardzo fajnie, że kolega podzielił się efektami swojej pracy.
Jednak chcę zauważyć, że powyższa karta
NIE JEST ZGODNA z obecnym stanem prawnym
Wiem, bo kopię się teraz ze "swoim" konserwatorem zabytków w tej sprawie...
Na dzień dzisiejszy obowiązuje wzór w załączniku 4 do tego rozporządzenia:
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/downlo...210056.pdf
Jak widać, rozporządzenie to nie dokonuje rozróżnienia między "zabytkiem ruchomym nauki i techniki" a "zabytkiem ruchomym ""nietechnicznym"". Zabytek ruchomy, to zabytek ruchomy i wzór karty jest jeden niezależnie od wszystkiego. Mało tego, podlinkowany przeze mnie wzór obowiazuje od 2011r.
Wzór, który został zaprezentowany w pierwszym poście mógł być stosowany do dnia wejścia w życie tego rozporządzenia:
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/downlo...110661.pdf , ponieważ wcześniej (gdy obowiązywał Dz.U. 2004 nr 124 poz. 1305) nie było jednego, jasno określonego wzoru "białej karty". Jeśli konserwator zabytków wciaż wymaga wzoru jak w pierwszym poście, a że wymaga to powszechnie wiadome, bo nawet na stronie Narodowego Instytutu Dziedzictwa jest umieszczony
NIEAKTUALNY WZÓR dla "zabytku nauki i techniki"
, to popełnie przestępstwo z art. 231 K.K.
Róbcie dalej jak nakazuje "lokalny zwyczaj", tańczcie jak wam urzędasy będą przygrywać, a potem się dziwcie, że Polska to kraj bezprawia, a urzędnicy robią co chcą i są bezkarni...
Ze strony NID:
Karty ewidencyjne zabytków ruchomych powstają na zlecenie miejskich lub wojewódzkich konserwatorów zabytków, a ich autorami są osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje – historycy, historycy sztuki, zabytkoznawcy. Posługują się oni wzorami kart ewidencyjnych, które zostały ustalone wspomnianym wyżej Rozporządzeniem z 2011 r. Ułatwieniem w wypełnianiu kart ewidencyjnych są Instrukcje opracowane przez NID, które zostały umieszczone wraz ze wzorami do pobrania na końcu tekstu.
Dla udokumentowania zabytków ruchomych używane są następujące wzory kart:
Karta zabytku ruchomego – formularz o ustalonych 20 rubrykach służący opisowi zabytkowych dzieł sztuki (np. obrazy, rzeźby) oraz przedmiotów rzemiosła artystycznego (np. meble, złotnictwo).
Karta ruchomego zabytku techniki – dla zabytkowych maszyn, urządzeń i pojazdów. Wzór karty dla tego typu obiektów jest rozszerzony w porównaniu ze wzorem karty dzieła sztuki ze względu na specyfikę tych zabytków oraz potrzebę opisu technicznych parametrów, często także dołącza się do niej rysunki konstrukcyjne.
I tu pojawia się pytanie - na jakiej podstawie wzór NID dla ruchomych zabytków techniki został rozszerzony?
Ale stawiam też drugie pytanie - co w piszesz w kartę wg wzoru z rozporządzenia w polu nr 11. Autor, szkoła, warsztat?
Moim zdaniem stosowana karta jest OK, ale oczywiście nie ma podstaw prawnych.
A do autora wątku - w Twojej karcie są inne błędy (w porównaniu do wytycznych NID) - np. format zdjęć.