Witajcie. Niedawno nabyłem malczana. Trochę rzeczy jest w nim do zrobienia, ale z większością sobie poradzę. Problemem jest tu m.in. światełko kabiny - po prostu nie działa. Żarówka dobra, bezpiecznik SERVIZI podmieniałem i nadal nic. Proszę o pomoc.
Wiem, że są tu miłośnicy PF 126p, więc coś może doradzą
Z góry dzięki...
masz zasilanie w oprawce ?
przewody do krańcówek w słupkach po otwarciu drzwi sprawdź
Kurde nie jestem pewien ale tam chyba było tak że + był doprowadzony stały, a - się włączał wyłącznikiem przy drzwiach, lub pstryczkiem w lusterku - wtedy masa szła przez śrubke mocująca. więc jeśli jedno i drugie nie działa to nie dochodzi plus, musisz znaleźć przewód który idzie do lusterka przez słupek (chyba fioletowy) powinien wychodzić w bagażniku. Tylko nie pomyl z tym co idzie do drzwi bo chyba ma taki sam kolor. Jak już znajdziesz i będziesz pewien że to ten to musisz sprawdzić, podaj na niego + na próbę (oczywiście wiesz że i + i -musza być z jednego akulca żeby zamknac obwód ) i zobacz, może gdzieś np pod skrzynka bezpieczników coś się ukruszyło. Mam dużo książek o maluchu w tym jedna typowo o usterkach w instalacji ale to u rodziców
Dzięki za odpowiedzi, jutro będę to sprawdzał.
Ps. Nie działają równierz światła na tylnym zderzaku (mam na myśli przeciwmgielne i cofania), a żarówki są. Może ktoś wie dlaczego???
Rzeczywiście plus jest na stałe doprowadzony, ale dynks ma dwie pozycje: automatyczne zapalanie i załączona zawsze. Poszukaj czy dochodzi zasilanie miernikiem. Jak nie masz to szukaj żarowką z dołączonymi przewodami, wystarczy w zupełności, żeby naprawić instalację w tego typu pojeździe.
Podobnie przy tylnych lampach. Najpierw sprawdzasz plus z jakąś pewną masą. Jeśli nie ma to lecisz po kolei aż do źródła zasilania kiedy zaświeci.
No to miałem na myśli. Tyle że masę w pozycji ,,stałe włączone,, lampka bierze masę chyba spod śruby mocujacej. Chyba. Jeśli nie byłoby masy w przewodzie od drzwi to by świeciła ta pozycja stała. Ale jak pisałem pewności nie mam, sprawdź najpierw co jest w przewodach pod lusterkiem a potem szukaj dalej.
Jeszcze jedna rzecz, jak sprawdzić masę ? Najlepiej jak mamy multimetr nawet jakiś tani za 30 zł , załączamy na sprawdzenie ciągłości obwodu i jeden koniec obojętnie który wsadzamy tam gdzie powinna być masa (tutaj jeden z przewodów pod lusterkiem) a drugi do jakiegoś niemalowanego elementu karoserii i sprawdzamy czy jest łączność
Jeszcze sobie przypomniałem te przewody nie idą przez słupek tylko pod uszczelka szyby
Dzięki za rady, multimetr mam to posprawdzam. Szyby nie będe wyjmował he he
Wyjmować nie trzeba
Nawet nie chyba, a na pewno spod śruby
Ogółem to najpierw dobrze znaleźć schemat i z nim w ręku szukać napięcia kierując się kolorami przewodów i miejscami ich łączenia.
No i pochwal się tym elegantem na forum
Na pewno to zrobię
Przewody znalazłem pod górną uszczelką szyby (w tym fioletowy). Najpewniej będę wymieniał lusterko wraz z lampką, bo szybka straciła swoje właściwości. I teraz znów pytanko, czy śruby w oprawce lampki to wkręty, czy po drugiej nie bardzo dostępnej stronie są nakrętki? Bo nie chcę odkręcić i zepsuć. Chodzi mi o to, czy jak odkręcę te śrubki to łatwo będę je mógł z powrotem przykręcić???
To zwykłe śruby, w nadwoziu jest gwint.
Witajcie. Pogłowiłem się trochę co może być powodem uszkodzonej lampki, a mianowicie: ktoś robił blacharkę nadkoli i wyjmował drzwi u kierowcy i pasażera. Po skończonych pracach drzwi zostały krzywo zamontowane i plastikowy "cycek", który popycha bolec od włącznika światełka nie dotyka włącznika... wynikiem tej super zacno bożej akcji było ciągłe działanie oświetlenia kabiny. Kogoś to denerwowało bo aku się rozładowywał i wypiął odpowiednie przewody z obwodu. Czy to może być powodem nie działającej lampki???
I jak ewentualne można podregulować drzwi? Napiszcie.
Chłopaku, jak ty sobie dasz radę z tym maluchem jak tyle czasu walczysz z taką mała naprawa. Napisaliśmy ci co trzeba zrobić przecież.
Drzwi reguluje się na zamku tym w słupku B, luzujesz śruby, przedstawiasz zamek, można też dać podkładkę jakaś pod zawias drzwi gdzie trzeba ale generalnie jak drzwi obwisłe to regeneracja zawiasu to gruba robota