Ja bym pociągnął papierem jeszccze troche i najwięcej tam gdzie dziurki. Później drobniejszym papierem i ewentualnie lekko pasta lekkoscierna żeby wyrównać powierzchnię.
Coś tam na tym stracisz ale czy odczuwalnie? Myślę, że nie ma co się tak bardzo tym przejmować. Ważne aby przylgnie były proste i żeby komora szczelność miała po skręceniu.
Tam jest sporo mięsa na ściance, więc to tylko kwestia Twojego (i tutaj zapomniałem słowa, które wydajnie by opisało te sytuacje) samozaparcia i tak dalej w dążeniu do celu.
Jak chcesz zwracać na wszystko uwagę, to pamiętaj że tutaj 5%, tutaj 2, tam 4 i tak dalej i tak dalej i się finalnie odczuwa efekt. Kupę roboty. Pamiętaj o ścinaniu/drenowaniu kanałów w tłoku, ale to chyba już o tym wspomniałeś wcześniej.
podrapie znów na p80 2 godziny pojeżdżę, ale z drugiej strony nie osłabię karterów?
Czy tam dużo mięsa jest, to ja to mam wątpliwości
Słuchaj myślę, że bez obaw możesz jeszcze ściągnąć materiału. Ile do tej pory zebrałeś? Myślę, że mniej niż 0.5 mm.
Twoja decyzja czy Ci się chce jeszcze czy nie. Ja bym dalej leciał papierem żeby jeszcze trochę wyrównać te dziury.
To nie są dziury, a skazy
Jakby były dziurki to by paznokciem czuł - a Jest dość płasko
Wybiorę pośrednie rozwiązanie. Mechanicznie za pomocą filca, wiertarki i aluchrom K2 wypoleruje środek ile się da - aby zniwelować skazy ale i też by powierzchnia była super płaską - i o to w tym chodzi. Trochę mi nie na ręke zjechać tak dużo powieszeni.. szkoda mi karterow, bo są na prawdę w dobrym stanie
Pochwalę się. Dziś zrobilem pierwsze odpalenie i testy.
Krótko mówiąc jestem w lekkim szoku. Zmontowałem cdi do kupy i ustawiłem czujnikiem na 3 mm. Gaźnik p2r 15/15, dysza ok 70 jakoś ale mam komplet do regulacji późniejszej.
Silnik zagadał przy pierwszej próbie takiego lżejszego kopnięcia, drugim razem tak samo.
Wszystko ustawione zostało tak wstępnie można powiedzieć a tu proszę jaka ji spodzianka. Warto było czekać ten niemal cały rok.
Także na zachętę dla ciebie i dla wytrwałości. Powodze ia w pracach.
Piona[
attachment=22246]
(20-01-2023 06:59:31)Debesta napisał(a): [ -> ]mięsa
A to bardzo smaczne te mięso
Konon uspokój się to jest kanibalizm
Tak na serio to czekam na testy w ramie
powodzenia panowie
Sfrezowałem dolne krawędzie okien ssania około 2mm pod kątem 45. Ciężko ocenić wzrokowo ile oraz ciężko to zrobić pilnikiem, ale da się. Wzorowałem się innym cylindrem i jak patrzeć pod światło, to mieszanka ładnie pod kątem będzie wpadać do komory, niż wcześniej z skrętem. Spiłowałem 1m okno wydechowe oraz mierzyłem wysokość - jest na 32mm, oryginalnie jest na 34,5mm~. Polerowałem okno ssące, płuczące kanały i kanał wydechowy. Być może nie na lustro jak kartery, ale myślę, że będzie zadowalający efekt (może jeszcze poprawię okno wydechowe, bo jest dość dużo miejsca aby ładnie to zrobić, niż inne kanały)
Cylinder jest gotowy i praktycznie wszystko jest gotowe. Muszę zakupić oringi i parę rzeczy do złożenia silnika
Mówisz o dolnych krawędziach okien ssących na początku. Chyba tutaj chodzi o dolną krawędź okna ssacsego? Ten kanal do gaźnika co idzie? Bo tak napisałeś, że można się pogubić ale myślę, że o to ci chodziło.
Wrzucam Ci zdjęcie z innego tematu gdzie pomierzylem okna w cylindrach.
Moze ci się przydać[
attachment=22248]
w oknach przelotowych w cylindrze fazowałem dolną krawędź pod kątem o około 2mm, aby mieszanka szła w górę bez żadnego zawirowania
Do jasności - nie obniżyłem okien o 2mm, a fazowałem pod kątem 2mm jak w poradniku 4km z komara, aby był dokładniejszy przelot - wysokość okien jest taki sam
Fajnie można sobie sprawdzić kanały i to jak mieszanka wpływa do cylindra. Palnik gazowy potrzebny i dość mocny i wąski strumin ognia. Przystawiasz do początku kanału płuczącego cylindra- tu gdzie się łączy z karterem.
I fajnie widzisz wtedy w tulei jak płomień się rozchodzi.
Czy idzie strumien w stronę dolotu i pod dobrym katem