Witam,
mój tata ma akumulator zwykły kwasowy, ale nie raz już zapomniał, że trzeba naładować np. przed zimą i znowu trzeba kupić nowy bo już ładowanie mu nie pomaga. Pytanie mam o akumulator żelowy - czy do tego motorka się nadaje? jakie są w tym przypadku plusy i minusy? czy też trzeba tak pilnować napięcia?
Już zapomniałem o co dokładnie chodzi, ale wiem że do żelowego musi być odpowiednie ładowanie (nie wiem o jaki parametr chodzi) bez tego są problemy . Tak samo w skuterach chińskich padają akulce bo są instalacje dostosowane do kwasowych a ludzie dają żelowe. Żelowy też się nada od biedy ale trzeba go będzie podladowywac. Ja używam takiej ładowarki z gmoto za 30 zł , daje radę. Pozdro .
Do żelowego jest teoretycznie inna ładowarka. Ale jeśli masz na myśli akumulatory "żelowe" za 50zł to to nie są żelowe tylko zwykły kwasiak tyle że w obudowie
Prawdziwy akumulator żelowy jest o wiele droższy. Ja tam polecam zwykłego kwasa lub ten w obudowie - wystarczy i się nie rozleje. Ale podobno szybko padają, ja tam nie narzekam.
(30-05-2022 01:14:49)adam1709 napisał(a): [ -> ]Taki poprzednio ojciec kupił w tym sklepie https://akumeo.pl/akumulatory/398-akumul...us-ol.html
Sam sklep wydaje się spoko, bo kurier przyjeżdża następnego dnia po przewiezieniu nowego po stary za darmo. W wielu sklepach jak skaczę po nich to albo trzeba dopłacić 30 zł albo nie ma kwasu...
sam akumulator chyba jest ok, ale jak mówiłem ojciec go nie naładował przed zimą i po kilku miesiącach już mu się żyć nie chce bo ładowanie przez wiele godzin prawie nic nie daje więc... może wystarczy kupić taki sam i po prostu pilnować tym razem tych napięć. Ale też coś mówił, że chyba mu coś pryska czy kapie bo ma jakieś tam wżery w tym schowku gdzie jest akumulator więc sam nie wiem. Może jakiś podobny będzie lepszy?
ten czym się różni?
1) https://akumeo.pl/akumulatory/398-akumul...us-ol.html
2) https://akumeo.pl/akumulatory/96-akumula...40383.html
3) https://akumeo.pl/akumulatory/199-akumul...33015.html
Co do żelowych
a jackmotors pytałem to mi zaproponowali coś takiego
4) https://www.jackmotors.pl/oldtimer/akumu...-agm-ready
nie pamiętam ile było, ale chyba ponad 100 zł (w sumie to ma sens bo po EAN w sieci widzę 30€) co o nim myślicie?
na szybko jeszcze jakieś takie kwiatki namierzyłem. W sumie w tym akumo z żelowych 6v to tylko takie mają
5) https://akumeo.pl/akumulatory/512-akumul...-12ah.html
6) https://akumeo.pl/akumulatory/511-akumul...-12ah.html
1 2 i 3 różnią się prądem rozruchowym (istotne jeśli masz rozrusznik elektryczny, w przeciwnym razie raczej niekoniecznie), przy czym pierwszy nie ma nigdzie tego podanego, więc trudno powiedzieć czy jest większy czy mniejszy. 3 ma też nieco inną budowę, inaczej ułożone bieguny (po przekątnej, zamiast w jednej osi). Oprócz tego są identyczne, ta sama pojemność, napięcie, wymiary zbliżone. Wszystkie są kwasowe z otworami do regulacji poziomu elektrolitu.
4 5 6 to już akumulatory AGM, czyli z wkładkami z włókna szklanego. Różnice między kwasowymi a AGM podane w linkach które podałem poprzednio, jest też mnóstwo innej literatury w google, jeśli to będzie mało. Zwróć też uwagę, że mają one zakończenia biegunów Faston 250, ten który miałeś ma Y6 oraz odwrotną polaryzację, więc musiałbyś sprawdzić czy kable pozwolą na taką zmianę. Nie wiem jak to wygląda w Simsonach, więc nie mogę tu pomóc.
Ja w swoim sr50 6v mam zamontowany akumulator AGM 6v 11ah
, Jest to drugi akumulator tego typu w tym pojeździe, pierwszy wytrzymał 7 lat, regulatora niemam, tylko diodę prostowniczą, czasami zdarzało mu się rozładować (1-2 razy na rok) ale po naładowaniu dedykowaną ładowarką wszystko wracało do normy, plus tego rozwiązania to że jest tani oraz nie sączy kwasem, zaś minusy to wymiary oraz prąd rozruchowy który jest trochę słaby na simsonowe kierunkowskazy (2x21w + 2w) ja rozwiązałem ten problem w taki sposób że zamontowałem żarówki 10w i zamieniłem przerywacz na elektroniczny ( wymagał tylko dodatkowej masy) i kierunki świecą nawet dobrze,