Witam
Kupiłem wczoraj Jubilata z 1980 roku i ma niestety pomalowane kola(obrecz,szprychy i piasta), błotniki i korbe farba chyba srebrzanka. Czym to usunąć żeby nie uszkodzić powierzchni pod tą farbą???
Pozdrawiam
Zwykła srebrzanka wczoraj z silnika schodziła mi pod wpływem samego zmywacza do hamulców. Na końcu wypoleruj watą stalową i bydzie ok
No tak wiec mialem resztke nitro i powiem wam ze blotniki jak nowe do tego polerka taka scierka scierna potem aluchromem i ladnie nabraly blasku
jutro kupie nitro i bede bawil sie z obreczami
Ps. W jakim sklepie kupie welne stalowa? I czy po takich zabiegach taka welna na obreczach one nie beda lapaly nalotu rdzy ?
Wełna to nie wiem, ale ja kupowałem włókninę w arkuszach w sklepie lakierniczym koszt 4 zł za arkusz wielkości kartki z zeszytu a co do rdzy nie powinno , chromu raczej nie przetrzesz a pasta zawsze zabezpieczy też troche
Koła po czyszczeniu z rdzy chemią i wodą łapały mi lekki nalot. Spróbowałbym je później dla pewności przetrzeć tłustą szmatką, powinno wystarczyć.
Zdecydowalem ze wszystko wyczyszcze nitro i wyjdzie czy cos trzeba bedzie ruszac stalowa szmatka
poki co wydaje mi sie ze bedzie stan wzorowy !
A jeszcze pytanko apropo polerowania blotnikow bez uzywanie wkretaki wiertarki jakis padow tylko papieru sciernego i tych szmatek sciernych oraz pasty na koniec jak to robiliscie? Moze ktos napisac jaki typ papieru uzywaliscie? Mam tego troche na warsztacie tzw papierki scierne na mokro ... Szukalem w necie ale srednio sie doszukalem
dodam ze blotniki mam w stanie perfect bez najmniejszych wgniotek co pewnie na plus przy polerce wyjdzie
pozdro i dzieki za odpowiedzi
benzyna z rozpuszczalnikiem wymieszane w proporcji 1:1 dobrze się sprawdza, testowałem na jubilacie haha
Ok dzieki za rady czeka mnie duzo roboty zeby to usunac poki co ogarnalem przednia obrecz i zacisk hamulcowy
aaa i jeszcze jedno pytanie ... Jak dobiore kolor bo chce kupic troche farby z puszce ewentualnie w sprayu... Tyle ze sam kod koloru cos da ogarna mi to w odpowiednim sklepie?
Powinni, ale weź pod uwagę, że lakier ma już swoje lata i zapewne wyblakł od słońca.
Chcialbym cyknac troche przy spawach na zlozeniu i pomalowac na nowo widelec bo jest troche pocharatany oraz jakies tam wieksze rysy tez bym machną
ja mam ja dobrze mi sie wydaje groszkowy l76... Najlepiej jak bym dostal w puszce na pedzelek i musnac gdzieniegdzie
malowac calego nie bede az tak tragicznie nie jest