Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Kolor Ogara 200
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie szanowni Romeciarze! Chciałem się was zapytać o poradę w kwestii lakieru na moim Ogarku. Czy patrząc po zdjęciach jesteście w stanie podać jaki będzie najbardziej zbliżony RAL do tego ciemnego niebieskiego? Ja wywnioskowałem że najbardziej pasowałby 5002 ale nie wiem czy nie będzie za ciemny. Dodam, że widoczny Romecik jest z '89, a sam lakier wygląda jakby był metalikiem co raczej jest dość wątpliwe w tamtych czasach i to jeszcze w Romecie Tongue można też zauważyć że ktoś dość nieudolnie próbował zakryć niedoskonałości blacharskie i ciapnął tu i tam pędzlem z jakims jasniejszym niebieskim. Ogólnie blacharsko jest w średnim stanie więc trzeba by pomysleć o jakims malowaniu/klepaniu i stąd moje pytanie. I jeszcze jedna uwaga, na żywo wygląda odrobine ciemniej.
(17-09-2021 22:07:36)Bob_Harley napisał(a): [ -> ]sam lakier wygląda jakby był metalikiem co raczej jest dość wątpliwe w tamtych czasach i to jeszcze w Romecie

Był czerwony i niebieski metalic w Ogarach, brązowy chyba nawet też ale to bardzo mało sztuk i to wszystko dopiero od około 1988-1990 lagi sobie wykręć trochę bo masz wgniota na błotniku
Raczej nowe sprężyny niech sekupi. Były tez takie siwe z niebieskim chyba.
Mój Ogar chyba też jest w metalicu, jaskrawy niebieski i taki trochę jaskrawy szary oczywiście lakier oryginalny, zielony metalic nawet był, skoro twój Ogar jest z 89 to całkiem możliwe że ten niebieski to też metalic
OK dzięki za podpowiedzi, a o co chodzi z lagami bo nie za bardzo wiem (nie bijcie) ?
Zobacz na ostatnie zdjęcie, widać że podczas uginania się lag śruba od klaksonu uderza w błotnik i jest wgniot, zdejmij koło i błotnik i wykręć lagi o 2-3 obroty w lewo. Wygodniej się będzie nawet jechalo bo Ogar się trochę z przodu podniesie.:F
(18-09-2021 10:08:17)Spaceman164 napisał(a): [ -> ]Zobacz na ostatnie zdjęcie, widać że podczas uginania się lag śruba od klaksonu uderza w błotnik i jest wgniot, zdejmij koło i błotnik i wykręć lagi o 2-3 obroty w lewo. Wygodniej się będzie nawet jechalo bo Ogar się trochę z przodu podniesie.:F

Ktoś tu chyba nie lubi swoich ząbków i prostego nosa Wink

Ja bym przede wszystkim skrócił tą śróbkę. Dwa - tak jak Debesta pisał. Sprężyny do wymiany.
(18-09-2021 10:49:42)wazniak96 napisał(a): [ -> ]Ktoś tu chyba nie lubi swoich ząbków i prostego nosa Wink

?? Nie rozumiem, że niby się lagi złamią jak wykręci? przecież jak usiądziesz to się zniży do tego poziomu co jest na zdjęciu Boba_Harleya, przecież nawet na zdjęciu prospektowym Ogara 200 i 205 zrobionym przez fabryke jest wykręcone tak jak u mnie. Ja mam wykręcone tak:


(18-09-2021 11:49:51)Spaceman164 napisał(a): [ -> ]przecież jak usiądziesz to się zniży do tego poziomu co jest na zdjęciu Boba_Harleya

Dobra może nie aż tyle, ale jak zniesiesz Ogara z centralki to się lekko ugnie, jak siądziesz to się też jeszcze ugnie, a jak jedziesz bo nierównościach to się jeszcze bardziej ugina więc nic dziwnego że Bobowi sie wgniata
OK a powiedzcie mi który z tych elementów widocznych na schemacie należy kręcić bo nie miałem jeszcze do czynienia z zawieszeniem w tych sprzętach Tongue no i nikt sie jeszcze nie wypowiedział jaki to mógłby być RAL

Aha no i jeszcze jak jestesmy w temacie zawieszenia to chciałbym się dowiedzieć czy tylne amortyzatory mogą się uginać w ten sposób że dolna bądź górna część obraca się na śrubie, a sam amortyzator jakby próbuje się łamać, czy może to powinno być całe sztywne jak plandeka na Żuku? Na rysunku moze mi sie to uda przedstawić
(18-09-2021 16:53:55)Bob_Harley napisał(a): [ -> ]OK a powiedzcie mi który z tych elementów widocznych na schemacie należy kręcić bo nie miałem jeszcze do czynienia z zawieszeniem w tych sprzętach Tongue

Element 2 i 3 nóżka lewa i prawa, najpierw zdejmujesz koło, potem odkręcasz błotnik od nóżek i zostają ci same nóżki, kręcąc w lewo wykręcasz je aż w końcu wyjdą razem ze sprężyną, z tylnymi amortyzatorami nie wiem o co Ci za bardzo chodzi, tym bardziej że masz chyba od Jawki to tutaj się nie wypowiem.
Gna sie bo sa bardzo zuzyte po prostu. Po to sq gumy z tulejkami na śruby, aby to jakoś pracowali, jak ktoś wywali te gumy i ta duża podkładkę i mocno skreci, to może uszkodzić amortyzator w ten sposób na dzień dzisiejszy.
W porząsiu, dzieki ponownie za rady, natomiast wydaje mi sie że to nie są spręzyny z jafki bo widziałem w innym ogarku z '87 prawdopodobnie takie jak w jafce i one są krótkie względem całego amortyzatora (w sensie sprężyny).
To są amortyzatory od modelu T1.
Łamią się bo wewnetrzna tuleja ma juz bardzo duży luz i pret slizgowy pracuje na boki. Do tego gumowych tłoczków, oringow tez juz nie ma.
Co do przodu. Tylko wymiana sprężyn, zadne tam ich wykręcanie. To proszenie się o krzywdę.
Przekierowanie