28-08-2021, 00:43:56
Dzień dobry. Stało się. W sumie to ja się stałem posiadaczem szalonego wybryku polskiej motoryzacji jakim jest dostawczy pornolonez
W jednych rękach od 1996 roku, teraz to ja z Justyną będziemy go umęczać. 93 tysiące przebiegu w połączeniu z legendą jakim jest suchutki, żwawy, zdrowy i ekonomiczny wolnossący dizelek citroena robi swoje, żadne tam badziewne OHV
Blacha do poprawek, ale to bardziej konserwacja niż rozwijanie przedłużaczy do migomatu, tak przynajmniej wydaje się na dzień dzisiejszy bo progi jak dzwon i rama również. Zimy podobno nie widział no chyba że z pod wiaty, domów nie budował więc nie jest wygięty ani grama, a stoi sobie na pięknych dębicach d124 z 2006 roku Dodam tylko że według cepiku w 2014 roku na przeglądzie miał 88 756 kilometrów i kulał tego po 300 - 500 rocznie. Ja za to od poniedziałku zrobiłem nim już ponad 700 bez zająknięcia więc o mechanikę się nie martwię. Nie sądziłem że idzie tym kulturalnie podróżować autostradą, a tu miłe zaskoczenie. No i około 6 literków na setkę, toć to marzenie... Plany - będzie luks maszyna na niedzielę. Nadstawka i kurnik raczej wylecą ale jeszcze przemyślam temat i walczę z aspektem wyglądu a praktyczności
W jednych rękach od 1996 roku, teraz to ja z Justyną będziemy go umęczać. 93 tysiące przebiegu w połączeniu z legendą jakim jest suchutki, żwawy, zdrowy i ekonomiczny wolnossący dizelek citroena robi swoje, żadne tam badziewne OHV
Blacha do poprawek, ale to bardziej konserwacja niż rozwijanie przedłużaczy do migomatu, tak przynajmniej wydaje się na dzień dzisiejszy bo progi jak dzwon i rama również. Zimy podobno nie widział no chyba że z pod wiaty, domów nie budował więc nie jest wygięty ani grama, a stoi sobie na pięknych dębicach d124 z 2006 roku Dodam tylko że według cepiku w 2014 roku na przeglądzie miał 88 756 kilometrów i kulał tego po 300 - 500 rocznie. Ja za to od poniedziałku zrobiłem nim już ponad 700 bez zająknięcia więc o mechanikę się nie martwię. Nie sądziłem że idzie tym kulturalnie podróżować autostradą, a tu miłe zaskoczenie. No i około 6 literków na setkę, toć to marzenie... Plany - będzie luks maszyna na niedzielę. Nadstawka i kurnik raczej wylecą ale jeszcze przemyślam temat i walczę z aspektem wyglądu a praktyczności