Witam mam złożony silnik i napotkał mnie taki problem że światła przód i tył działają ale nie ma iskry. Kondensator, platynki i cewka zapłonowa po wymianie. Zauważyłem również, że jest przebicie na masę.
Sprawdzałem to testerem ciągłości przewodów
Np. po przyłożeniu go do kabla od cewki zapłonowej i do widelca zamykałem obwód. Nie znam się na elektryce ale zgaduje że to błąd w izolacji w którymś miejscu
Byłbym bardzo wdzięczny za porady co do tego
Odłącz całkowicie elektrykę od silnika i sprawdź wtedy.
Sprawdź także czy nie ma przebicia między platynkami kiedy są rozwarte.
Cewka z drugiej strony jest podłączona do masy, więc obwód będzie zamknięty. Zresztą musi być, żeby wszystko działało.
Tak, to prawda ostatnio też szukałem przebicia a się okazało że tak musi być. Ale sprovoj bez podłączonych kabli do silnika.
Cewki WN składa się z dwóch cewek które są podłączone razem w jednym punkcie razem z kondensatorem i młoteczkiem. Jedna cewki ma wartość okolo 2,6kohm ,a druga ma około 1-2ohm ( czyli prawie zwarcie) , to na niej jest magazynowany duży ładunek który zostaje wyzwolony i przetransformowany na WN w cewce która ma 2,6kohm. Dlatego też trzeba pamiętać że ba podłączonym do tego punktu mloteczku który jest rozwarty będzie wartość okolo 2 Ohm. Największym problemem jest zwarcie sprężyn mloteczka do podstawy kowadelka. W nowych zestawach platynek to problem notoryczny i występuje w prawie każdym egzemplarzu. Warto wygiąć sprężyny mloteczka na wzór tych oryginalnych które nie wchodziły w otwory tylko wygięte na końcach w literę u wpadały do otworów by się tam zaklinować.
Sprawdz też czy kowadelko nie ma luzu na nicie i nie obraca się w tym miejscu.