Podzielcie się doświadczeniem - czy też tak byście zrobili czy może inaczej:
- piaskowanie
- epoksyd Novol for classic cars
- podkład akrylowy m/m
- szpachlowanie
- podkład akrylowy wypełniający
- baza
- klar
Nie przesadzam?
Przesadzasz tylko jak na razie z ilością zakładanych wątków
nie potrzebnie, śmiało zadawaj takie pytania w swoim wątku o renowacji, jeśli tyczą się Twojego pojazdu, bo osobnych tematów o lakierowaniu jest sporo. No i przy okazji - tamten temat założyłeś w złym dziale - on dotyczy "chińskich" Rometów
Co do samego lakierowania to nie, nie przesadzasz, jeśli chcesz to zrobić porządnie i na lata to jak najbardziej zastosuj wszystkie te procesy.
Dzięki za rady
nie zauważyłem, że to błędny dział, sory
Po piaskowaniu szlifowanie papierem powinno byc.
Po epoxydzie tez delikatny szlif
(06-12-2020 00:57:06)sakuu napisał(a): [ -> ]Po piaskowaniu szlifowanie papierem powinno byc.
Po epoxydzie tez delikatny szlif
nigdy przenigdy niczym nie dotykać powierzchnie piaskowanej !!
odmuchać jak najdokładniej się da i prysnąć podkładem.
po piaskowaniu przenosić tylko i wyłącznie w czystych rękawiczkach
nie myć rozpuszczalnikami chyba że zostały tłuste ślady od dotykania gołą ręką.
przetrzeć szmatką i zaraz wytrzeć druga suchą.
właściwa kolejność:
- piaskowanie
- epoksyd Novol for classic cars (matowanie +odpylenie+odłuszczenie)
- podkład akrylowy wypełniający (służy do uzupełniania ubytków chyba że są ogromne to miejscowo szpachla ... hmm ale gdzie w ramie takie ubytki) (matowanie +odpylenie+odłuszczenie)
- podkład akrylowy (matowanie +odpylenie+odłuszczenie)
- baza
- klar
jeśli po piaskowaniu powierzchnia jest zbyt chropowata znaczy to tylko tyle ze ktoś kto to piaskował zwyczajnie to spierdzielił.
Źle dobrana gradacja ścierniwa.
Z tym nie dotykaniem po wypiaskowaniu części się nie zgodzę. Po piaskowaniu każdy element, który jest bez wgnieceń i nie wymaga szpachlowania zawsze przecieram papierem ściernym gradacji 240-400 na sucho. Taką metodę od dłuższego czasu przygotowujemy elementy w szczególności do malowania proszkowego. Proponuję spróbować pomalować dwa elementy - jeden surowy tylko po piaskowania a drugi po potraktowaniu go papierem. Różnica jest kolosalna.
już sam proces piaskowania tworzy zabezpieczenie przed korozja
w momencie gdy dotykasz papierem niszczysz własnie tą ochronę
wariator w jakim celu przecierasz papierem po piaskowaniu ?
jeżeli w celu zmniejszenia szorstkości i uzyskania gładkiej powierzchni lakieru proszkowego, to powtarzam za grube ścierniwo w stosunku to nanoszonej powłoki.
Zgadzam sie z Wariatorem.
Zawsze trzeba zmniejszyc chropowatosc....
1.To nawet w takim celu, ze jak polecisz epoxydem i bedziesz go matowl to baldzo latwo mozesz przetrzec sie do stali przez to ze zostawiles chropowata powierzchnie.
2. Efekt koncowy gorszy...
(07-12-2020 23:55:12)Jaca napisał(a): [ -> ]już sam proces piaskowania tworzy zabezpieczenie przed korozja
w momencie gdy dotykasz papierem niszczysz własnie tą ochronę
Wszystko wykonywane jest w czystych rękawiczkach i papierem na sucho a elementy po takim przygotowaniu od razu idą do malowania, więc powłoka, o której piszesz jest niepotrzebna. Owszem, gdyby miało to leżeć x czasu to na pewno częściami przetartymi papierem korozja zajęła by się wcześniej.
(07-12-2020 23:55:12)Jaca napisał(a): [ -> ]wariator w jakim celu przecierasz papierem po piaskowaniu ?
jeżeli w celu zmniejszenia szorstkości i uzyskania gładkiej powierzchni lakieru proszkowego, to powtarzam za grube ścierniwo w stosunku to nanoszonej powłoki.
Tak - chodzi o to by usunąć wyczuwalne chropowatości po piaskowaniu. Gradacja papieru została dobrana doświadczalnie i taka najlepiej się sprawdza. Tu nie chodzi o polerowanie papierem 1000 i więcej na lustro. Zresztą nie ja to wymyśliłem tylko tak indywidualnie przygotowują elementy na malarniach, gdzie ktoś wymaga by były pomalowane ładnie i cienką ale wystarczającą powłoką farby (oczywiście robią to za dopłatą).
lubicie sobie roboty narobić nie ma co...
powtórzę się oraz rozwinę
Chropowatość powierzchni "piaskowanej" zależy od gradacji oraz rodzaju ścierniwa zastosowanego w procesie potocznie zwanym piaskowaniem.
Jeżeli uzyskana powierzchnia jest zbyt chropowata znaczy to iż użyto zbyt grubego ścierniwa, należy zastosować drobniejsze.
to że ktoś gdzieś tak robi nie znaczy to iż jest to zgodne z technologia.
Tak naprawdę to jak kto robi i ile czasu poświęca to indywidualna sprawa każdego i finalnie liczy się efekt końcowy. Kolega prosii by podzielić się doświadczeniem, więc to robimy. Każdy ma swoje wypracowane sposoby. A to że jest to sposób niezgodny z preferowaną przez Ciebie technologią to indywidualna ocena. Nawet nie spróbowałeś a z góry zakładasz, że powinno być inaczej.
to prawda prosił o podzielenie się wiedzą
faktycznie nie próbowałem i z góry zakładam ze powinno być inaczej.
ale hmm poczekaj
od 23 lat się tym zajmuje
od ponad 11 lat mam uprawnienia do kontroli
hmm nie, masz racje
miłej zabawy
To nie wiadomo czy Ci gratulować czy współczuć?
Niepotrzebne fochy stroisz. Po prostu nie wszyscy muszą robić po Twojemu i tyle, są czasami inne lub prostsze sposoby.
nie narzekam
bardzo szeroki zakres a to jest w zasadzie tylko koniec procesu.
Dobre sobie strzelenia focha.
Staram się wytłumaczyć gdzie popełniane są błędy.
To nie jest po mojemu, to jest technologia opracowana dawno temu metodą prób i błędów tak by od początku od końca była piaskowaniem a nie poprawianiem piaskowania poprzez szlifowanie ...
Uważasz ze prościej jest wykonać pracę ponownie niż zrobić to raz w zgodzie ze sztuką ?
Wiedza teoretyczna jest równie ważna co praktyczna, pomaga nam skracać czas pracy i mniej się przy tym męczyć.
Wyluzuj, mieliśmy się podzielić doświadczeniami z malowania. Każdy ma jakieś sprawdzone sposoby które mu odpowiadają i to wszystko.
A za porady dzięki ale ja akurat nie skorzystam, ponieważ metoda, którą szykuję elementy jest szybka i sprawdzona. Za to widzę Tobie nie daje spokoju. No trudno będziesz się musiał z tym jakoś pogodzić.