Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Historia mojego zardzewialca czyli Jawy Mustang
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam mam na imię Hubert i jestem posiadaczem prezentowanej tu Jawy . Pewnego razu kolega z mojego klubu motocyklowego powiedział że będzie miał dwie Jawy Mustang z czego jedną może mi sprzedać . Kiedy do niego zadzwoniłem znajdował się w stanie nietrzeźwości ale powiedział że w sumie mnie bardzo lubi i da mi tą Jawę za darmo . Po około miesiącu czekania z jedną fotką w końcu kolega powiedział dawaj do mnie mam te Jawy . Wsiadłem na rower i ruszyłem pod Nadarzyn . Moim oczom ukazała się ona stara , zmęczona , zakurzona , zardzewiała Jawa Mustang z 1977 roku z pierwszej serii . Od razu się w niej zakochałem . Zapytałem kolegi czy może silnik kręci . Odpowiedział że kręci . A ma iskrę ? Nie wiem odpowiedział . Szybko wziąłem do ręki klucz do świec i sprawdzamy . O kurcze ma iskrę . No to co ? Pompujemy koła wlewamy paliwa pod cylinder i odpalam z popychu . 4 metry nic aż w końcu 5 metr i rozlega się dźwięk Jawowskiego silnika 223 . Później po paru przejażdżkach odstawiliśmy Jawę do garażu . Po tygodniu przyjechała do mnie . Wymieniłem olej w skrzyni wyczyściłem bak Fosolem i oto jest sprawna Jawa Mustang !!! Niestety było kilka problemów . Pierwszy nie było wcale hamulców czy to przedniego czy też tylnego . Jednak dość szybko został zrobiony przedni ( tylny nie działa po dziś dzień ) . Drugim problemem były straszne luzy z przodu na amortyzatorach ( też nie zostały zrobione po dziś dzień ) . Oprócz tych właśnie największych problemów oraz ślizgającego się sprzęgła nie było z nią żadnych problemów . Po pewnym czasie zostaliśmy zaproszeni przez Warsaw Motor Show na ich targi które były w październiku bodajże tego roku . Pomyślałem hej a może by wystawić Jawę ? Najlepiej w sianie z innymi motorowerami które są w podobnym stanie oraz jakimiś śmieciami . Efekty tego pomysłu widać było na właśnie tych targach . Niestety po targach zepsuła się skrzynia ( nie chcę się wrzucić 1 bieg ) więc trzeba będzie przeprowadzić naprawę główną . Ale postanowiłem że doprowadzę ją do stanu żeby przeszła w przyszłości przegląd a wizualnie prawdopodobnie zostawię tak jak jest Smile pierw jednak chcę zrobić Ogara 205 . Oto zdjęcia:
Jawa w szopie . Na początku miałem tylko to zdjęcie

Jawa u znajomego na podwórku



Jawa w domu


Jawa z przyczepką którą kupiłem za 30 zł

Jawa jedzie na wystawę


Jawa na wystawie


A i co z dokumentami ? Dokumenty są zagubione właściciel nie żyje 19 lat ( od 19 lat Jawa stała w szopie ) ale jest zarejestrowana . Kto wie może coś z tego będzie ?
Super efekt z tym sianem Smile
A dziękuje
Ale kozacka wystawa Heart nadaje to klimatu Tongue
Wyciągnięta z kurzu po to żeby ją wpakować w siano krejzi

A tak serio, to całkiem niezła, biały lakier - jeszcze takiej nie widziałam, same czerwone widywałam.
Fajna Jawencja! Powodzenia w pracach ~ a co do dokumentu. Jak jest ciągłe zarejestrowana to trzeba spisać umowę ze spadkobiercami, w WK dołączyć akt zgonu. Przegląd, i legalna jazda Big Grin
Nie bardzo, trzeba zrobić spadek, czyli albo wyrok sądu, albo spadek w formie aktu notarialnego, a to wszystko oczywiście kosztuje.
No właśnie
Zmęczona, ale klimacik jest. Remont kapitalny prędzej czy później i tak by nastąpił, po tylu latach postoju simeringi/uszczelki lubią puszczać (twardnieją a potem pod wpływem temperatury wszystko puszcza) no i łożyska założę się że mają luz.
Jawa ma swój klimat, ale również zalecił bym zrobić jej remont silnika. Jak mówisz że przez klika naście lat nie była odpalana, to raczej już wszystkie uszczelniacze i łożyska są do wymiany.
Oczywiście że to zrobię .
Jawa jakiś czas temu zmarła . Niestety ale prawdopodobnie padł uszczelniacz albo straciła iskrę ponieważ nie odpala. Niestety nie mam jak tego sprawdzić ponieważ mam tylko dwa biegi ( bez jedynki ) oraz nie działa kopniak ( odbija ale nie chce w ogóle zakręcić silnikiem ) . Cóż było to do przewidzenia Smile . Mam nadzieję że kolejny post będzie z remontu silnika ale pożyjemy zobaczymy Smile
Przekierowanie