Musze jeszcze obejrzec ten mechaniz kosy i kolkow tak jak ty mowisZ , czy nie jest to tam nic wytarte.
Natomiast przy odchyleniu kosy gora dol wskakuje idealnie nic nie wadzi nic nie haczy.
Co do sprzegla to myslalem ze moje jest wyjechane i kupilen kompletne nowe, zalozylem ale widze ze nic to nie dalo bo ogranicznik jest wyciagniety niemal na max az kopka czasem slizga i ledwo ono lapie , lapie z 2 cm przed dotknieciem klamki do kierownicy, a tak to dziala ono ale jest NOWE i to mnie zastanawia czy wa Charcie tak jest czy co? W ogarze 205 lapie mi po nacisnieciu 1cm.
Co do dzwigni zmiany biegow to przy kreceniu kolem zazwyczaj wskakuja biegi lekko na tak zwany " klik" ale czasem nie mozna wybic biegu albo wbic i trzeba mocno przycisnac o to mi chodzi, ale nie zawsze sie tak dzieje...
A ja mysle ze prawidlowa regulacja sprzegla sie kłania. U mnie przy puszczonej klamce pancerz linki ma okolo 2 mm luzu i biegi w czasie jazdy ladnie wchodzą. Oczywiscie nie wolno wbijac ich na siłę tylko z wyczuciem bo bedzie kleszczyc i zacinac sie.
Sprzeglo nie problem tutaj wyregulowac, ale to chciale mzrobic jak juz te biego ogarne.
Co do sprzegla to na lince nie mam luzu jednak NAPINACZ LINKI jest niemal caly wykrecony jeszcze z 2-3 obroty i wyleci z blokujacej sruby, czy u ciebie tez tak apinacz linki tez jest wykrecony ? Moim zdaniem powinien byc on przy nowym sprzegle niemal calkowicie zchowany do srodka ew tylko troszke wykrecony a nie na max jak u mnie - niech sie ktos wypowie kto ma Charata. Regulacja to nie problem. Co do wlasnie czasem mi sie one kleszcza i zacinaja nie zawsze ale wlasnie czasem tak mam - czym to moze byc spowoodowane?
Ow napinacz wkrec, zostaw sobie 0.5 cm gwintu i skróc linke przy pokruwie sprzegla. Powinna byc na dzwigni wyciskającej sprzeglo taka "baryłka" ze srubką trzymalącą linke.
O widzisz, z tym masz dobry pomysl, tak zrobie , nawet nie pomyslalem o tym a przeciez to takie proste
Stawiam juz 1 piwko za info
A co ze skrzynia? Kombinowac tam cos przy tym ? Jeszcze jedna uwage mam na wodziku tam gdzie jest nakretka i podkladka pod nia widze ze ta nakretka jest minimalnie luzna lecz podkladka ja blokuje wiec nie wykreca sie nic to tak ma byc ? I co z tym zakleszczanie m sie biegow czasem?
Jeśli sprzęgło nie będzie prawidłowo działać będą problemy z biegami, musisz mieć 100% ogarnięte sprzęgło, ile masz podkładek pod grzybkiem wyciskającym? Próbuj wykręcić o około 2 obroty tą dużą śrubę na samej górze karteru, i sprawdź te biegi.
Ze skrzynią to wiele nie nakombinujesz bo to jest skrzynia kłowa i w srodku silnika nie ma nic do regulacji. Kosa ma nie chaczyc o kołki na kółku wodzika(na dole silnika po prawej ponizej wału jest sruba mimosrodowa do regulacji kosy). I teraz jest waznynaciąg linki sprzegla, u mnie jak zbyt agresywnie traktuje dzwignię to lubi się zaciąc. A ta srubka , o ile chodzi o tę na kółku wodzika to ma byc przykrecona odpowiednio i zabezpieczona podkladką. A i olej nie za lepki bo bedzie ciągnęlo jak nacisniesz klamke i wbijesz 1 bieg.
(18-01-2018 02:12:08)kdudka napisał(a): [ -> ]Skoro tego nikt jeszcze nie powiedział to ja się wypowiem. Pot tym "grzybkiem" sprzęgła ma być tyle podkładek aby od płaszczyzny tj. od rantu karteru czyli styku z pokrywą do góry grzybka było nie mniej nie więcej 47+/- 0,3 mm. Tak przynajmniej wyczytałem w serwisówce.
Pozdrawiam
Podkladek na tym bolcu co wyciska sprzęgło i napiera na dekielek mam 3 szt.
Dziś pokombinuje z tym sprzęgłem , skroce linkę i zobaczymy co to da.
A olej jaki lać do skrzyni? Tak jak do innych rometow Lux10? Duża śruba u góry karteru? Chodzi o tą metalowa od strony kopki mam ją wykręcić, a od czego ona jest? Bo jej nie ruszalem jeszcze
Ilość podkładek nie ma nic do rzeczy. Ma być taki wymiar jak podałem i już
Ja osobiście w jednym silniku miałem trzy grube w innym znowu 4, dwie "grube" i dwie cieniutkie trzeba ten wymiar uzyskać i tyle.
Ok, tylko jake to ma znaczenie i co dzięki temu uzyskamy?
I w ktorym miejscu mówisz że trzeba to zmierzyć? Lub jak to zmierzyć mówisz 47mm plus minus 0,3mm.
Ok, tylko jake to ma znaczenie i co dzięki temu uzyskamy?
I w ktorym miejscu mówisz że trzeba to zmierzyć? Lub jak to zmierzyć mówisz 47mm plus minus 0,3mm.
Duza sruba od strony kopki. W niej schowana jest sprezyna i kulka ustalająca polozenie wodzika. Jak ją wykrecisz i bedziesz ruszal dzwignia biegow to zobaczysz o co chodzi. Ta sruba jak bedzie minimalni za dluga moze przycierac o wodzik. Wymiar z serwisowki jest po to ze jak nacisniesz klamke, dzwignia wyciskajaca tarcze obraca sie o jakis kąt. Jezeli tych podkladek bedzie za malo to tarcze niedostatecznie sie rozsuną. Co do oleju, nie wiem co inni stosują, ja mam zalany jakis maszynowy przyniesiony z roboty i chodzi.
Masz mierzyć od płaszczyzny karteru na którą przychodzi uszczelka. Możesz do pomocy użyć kątownika. Przypomnij się wieczorem to zrobię fotę opisu i obrazka z serwisowki.
Ok, już wiem o jaki kąt chodzi i wymiar, widzę że musi być bardzo proecyzyjny bo mała tolerancja jest.
Dzisiaj zobaczę do tego.
Sprawa ma się nastepująco, kosy nie ruszałem , sprawdziłem ją i na 2 biegu nie dotyka ona kółek tak jak mówiliście nic nie wadzi chodzi jak trzeba. Na bolcy dociskającym tarcze było aż 6 podkładek, 2 grube i 4 cieniutkie jak karta papieru. Odległość od karteru to co mówił kolage KDUDKA mniej więcej się zgadza ok. 47mm jest +/- ciężko mi to było dokładnie zmierzyć bo różne kątowniki, metry to pokazywały ale to by się zgadzało. Poskręcałem wszystko , wlałem ok 5,5L oleju Lux10 . A także skróciłem linkę sprzęgła teraz po naciśnięciu 1 cm klamki sprzęgła sprzęgło już pracuje a ogranicznik przy korpusie jest wykręcony może z 0,5cm tak jak chciałem
Co do biegów to tak powbijałem je tylko ręką na szybko no to jest ok, wskakuja dobrze kręcąc kołem ładnie wskakują w swoje pozycje, ale troszkę gorzej z ich wybijaniem często z 2 na 1 mi wpada i na odwrót. Jutro go odpale i zobacze jak to chodzi, a także wykręcę ta śrubę z karteru minimalnie, co jest spręzynka i kulka może dzięki temu biegi będa jescze płynniej wchodziły tak jak radziliście wcześniej.