Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jaki samochód polecacie? Opinie.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Mogę dopowiedzieć, że jak ja kupuję samochód, to nie kieruję się wyposażeniem, rocznikiem, tylko interesuje mnie zdrowa buda i sprawny silnik, co do reszty, można powoli zrobić samemu, lub jak ktoś się w tym nie lubuje zrobić u mechanika, na pewno zrobić hamulce, zawieszenie to mniejszy koszt niż malowanie, czy wspawywanie nowych progów, albo remont silnika.
(14-12-2017 19:02:30)bubel500 napisał(a): [ -> ]Mogę dopowiedzieć, że jak ja kupuję samochód, to nie kieruję się wyposażeniem, rocznikiem, tylko interesuje mnie zdrowa buda i sprawny silnik, co do reszty, można powoli zrobić samemu, lub jak ktoś się w tym nie lubuje zrobić u mechanika, na pewno zrobić hamulce, zawieszenie to mniejszy koszt niż malowanie, czy wspawywanie nowych progów, albo remont silnika.

teraz to już nawet czasem się nie remontuje silnika tylko wymienia na używany w lepszym stanie.
Przy grubszych awariach to na pewno. Po prostu naprawy sie nie opłacają. Tak jak ktoś wcześniej napisał, jeśli baaaaardzo Ci sie nie śpieszy to nie kupuj. Dozbieraj tak do 10-12 tys i wtedy kup.
Okej, nawet jak dozbiera do tych 10-12 tyś to radziłbym nie narywać się na nowsze, dobrze wyposażone, dobrej klasy auta.
Słyszałem od jednej osoby, która kupiła W211 airmatic, okazja, tylko 12000 zł.
Przez okres roku wydał 15 000 zł na zawieszenie, i dalej stoi w garażu, nadal są problemy.
Taki ktorego podnosze paznokciem. Ten kto sie zna wie o czym mowie. ja za 5 tysi kupilem astre h z 2005 roku, wykup z lombardu. Takie strzaly zdazaja sie raz w zyciu.
Oczywiście, zdarzają się okazje, łapie je ten, kto ma kasę i szuka okazji w ogłoszeniach itp.
Kupując auto, kiedy go się go pilnie potrzebuję, mając ograniczone fundusze, przykładowo mając 5 tyś a szukać auta które normalnie kosztuje 10 tyś, w 90% kupi się skarbonkę bez dna.
(14-12-2017 22:04:49)bubel500 napisał(a): [ -> ]Okej, nawet jak dozbiera do tych 10-12 tyś to radziłbym nie narywać się na nowsze, dobrze wyposażone, dobrej klasy auta.
Słyszałem od jednej osoby, która kupiła W211 airmatic, okazja, tylko 12000 zł.
Przez okres roku wydał 15 000 zł na zawieszenie, i dalej stoi w garażu, nadal są problemy.

no rzeczywiście okazja to była dla sprzedawcy że pozbył się balastu . a czy autor tematu nie zastanawiał się nad autem japońskim/koreańskim ?
Autor niech sobie kupi poloneza caro plus w gazie. Auto pojemne bezpieczne i czesci tanie.
golf 3, passat b4, w tej cenie takich aut szukać, części na szrocie za grosze,
Nie szukam okazji bo wiem ze ciezko trafic .Kolega znajomego sprzedaje Seata Toledo 1.9 TDI 140 koni i 140 tys przebiegu oryginalny niby za 6000 zl cena do negocjacji Big Grin Rok 2000-1999 . A z wyposazenia to nie wiem co tam jest. Co mowicie na to ? Ma go juz dobre kilka lat .
17 letnie auto w tdi i 140 tys przejechane... Wierzysz w to? Bo ja nie.
To nawet 1 tys km rocznie nie jeździł? Ściema na całego.
Może mieć 140 tyś przebiegu, tylko który już raz to wyświetla ciekawe Smile
On ma to auto praktycznie od nowosci i bardzo malo tym jedzil bo kobieta czasami dojezdzala do miasta. On ma 2 inne samochody a ten byl zastepczy . Wiec przebieg moze byc autentyczny. Tylko jak kupuje samochod co ma 17 lat to nie mozna sie spodziewac rewelacji ...
Po pierwsze, 1.9 nie miały 140 koni.
Po drugie, kiedyś każdy kręcił licznik, ot tak dla polepszenia samooceny. Ale co sie sugerować przebiegiem, czy ma 200 czy 600? Ważny jest stan faktyczny auta. Widziałeś to chociaż?
Widzialem na zdjeciach rdzy praktycznie zero. Ma 140 koni bo jest po chip tuningu w autoryzowanym serwisie. Nie wiem po co .... Srebrny metalik bardzo ladny, wnetrze nie powycierane. Niebawem jade go ogladac jak tylko to bedzie mozliwe .
Stron: 1 2 3
Przekierowanie