Witam mam pytanie jak się maluje chodzi mi co jest na początku czy podkład i tak dalej a i
bęnde malował sprayem i czy ma ktoś jakieś zdjęcie ogara który jest pomarańczowy?
Może od początku.
Rozkręcasz ogara na części pierwsze. Myjesz każdą część i bierzesz się za matowanie. Czyścisz do żywej blachy. Jeśli masz jakieś wgnioty to wypełniasz je szpachlówką. Odczekujesz określony czas by szpachla wyschła. Później ją szlifujesz by było wszystko ładnie pięknie. Następnie odtłuszczasz element pod podkład.
Kładziesz podkład. Czekasz aż wyschnie i leciutko przelatujesz papierkiem i odtłuszczasz. A następnie lecisz w kolor i zakańczasz to bezbarwnym.
Jeśli nie masz wprawy w malowanie to może poproś kogoś by pomalował Ci kompresorem bo sprayem możesz narobić zacieków. Zresztą malując kompresorem też możesz narobić zacieków
malowałem sporo razy ale nigdy z podkładem
i dzięki za odpowiedz
jeśli nie ściągnąłeś powłoki lakierniczej do żywej blachy to możesz wykorzystać stary lakier jako podkład. Raz tak robiłem i wyszło spoko.
Ale niech się też inni wypowiedzą co siedzą w tym temacie
znaczy już jest prawie cały starty lakier
To ściągnij powłokę lakierniczą do końca odtłuść i na to podkład. wtedy uzyskasz dobry efekt
okey tak zrobie
a czym to odtłuścić ?
okey a to na szmatke czy jak ?
ja brałem czystą koszulkę i przecierałem
okey
............
nie maluj sprayem!!! będziesz żałował, lakier zejdzie!
Wiadome najlepiej było by proszkowo ale z tym idą koszta
tak, ale malując sprayem wywali pieniądze w błoto, lepiej wcale nie malować (wiem po sobie)
To nie jest ten prowokator ?