Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Komar Frankenstein, czyli wykopek.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Podziwiam za chęci Smile
Mocno kibicuje w odbudowie Big Grin
No jak na razie to z Komara (pierwotnego) pochodzi sama rama, ale to i tak dużo jak na jego stan.
Choć bardzo lubię Komary to odbudowy tego egzemplarza chyba bym się nie podjął...

A co do silnika to ja jednak szukałbym go. Miałem parę lat temu miałem silnik z urwanymi uchwytami (nie wiem dlaczego - może ktoś przy wyciąganiu nie chciał odkręcać z ramy tylko go wyrwał?) no ale do rzeczy - uważam, że mocowania silnika nie są aż tak mocne, jeśli tuleje są nieodpowiednie to pod wpływam drgań mocowanie nieco osłabia się, zwykle jednak wytrzymuje. Tu doszły jeszcze niekożystne warunki "przechowania". Gdzieś czytałem (chyba na Fb), że ktoś w tego Komara zawadził pługiem. Może właśnie wtedy nastąpiło oderwanie silnika od ramy
przedni błotnik nie z tego roku
Przepraszam za odkop , ale czy coś dzieje się z komarkiem ? Smile
(16-10-2018 22:04:28)RaszkoV napisał(a): [ -> ]Przepraszam za odkop , ale czy coś dzieje się z komarkiem ? Smile

Witaj, muszę przyznać, że został skradziony spod płotu... :F
Szkoda :/ Projekt miał potencjał. Najciekawszy projekt na całym forum Big Grin
Mnie tylko zastanawia co kogoś kierowało kradnąc akurat tego spawaka xD Przecież tam stał jeszcze ogar 200 bez koła i silnika :v To musiało być zdziwko niezłe jak sie okazało jakie to pospawane, niestety na pobliskich złomach tego nie było nigdzie.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie