Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Dodatkowe zabezpieczenie w instalacji Chart 210
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siema,

Czy wie ktoś czy przy "gaszeniu" Rometa poprzez odłączenie zielonego kabla idącego od modułu do cewki zapłonowej można uszkodzić któreś z tych dwóch urządzeń ? Wiem że fabryczne gaszenie Charta polega na zamknięciu białego obwodu od modułu do masy, ale chce zastosować dodatkowe zabezpieczenie polegające na odłączeniu cewki tylko nie wiem czy może to mieć negatywny wpływ na moduł lub cewkę.
Siema.
W poradniku na naprawę modułu GL-133 autorstwa BigSoft'a jest napisane, że odłączenie zielonego przewodu gasi silnik i jednocześnie powoduje rozładowanie kondensatora, co umożliwia dalsze gmeranie w module. Myśle, że nie proponowałby takiej techniki gaszenia gdyby miało to negatywnie wpłynąć na którykolwiek z podzespołów. Jednak użyte tam zostało też zdanie: "Robimy to jednorazowo po to...", więc nie chciałbym źle doradzić.
Dzięki, czyli prawdopodobnie nie jest to najlepsze rozwiązanie. Chyba że ktoś ma jeszcze jakieś informacje w tej kwesti?

Ewentualnie, który obwód można by w ten sposób bezpiecznie odłączać gasząc przy tym silnik ( równocześnie z zamykaniem standardowego obwodu gaszenia ) ?
Tylko nie rozumiem po co to robić, według mnie to w żaden sposób nie zwiększy bezpieczeństwa. Lepiej było by pomyśleć o jakieś dodatkowej blokadzie, np koła.
Na zgaszonym zawsze idzie cisnąc.
odlaczenie cewki wysokiego napiecia raczej nic nie spowoduje. przeciez to zwykla cewka a pamietajmy ze kiedys sie jezdzilo bez swiatel i prad z cewek nie mial dokad plynac. tylko po co drugie zabezpieczenie przed uruchomieniem? w sumie jak ktos chce ukrasc motorower to i tak to zrobi chocbys zalozyl mu alarm sprzezony z centrala ochrony. lokalizator jest najlepszym rozwiazaniem.
Macie racje, jak ktoś chce to i tak ukradnie. Tutaj chodzi tylko o sytuacje gdzie ktoś może mieć jakieś pojęcie: 'o romet wyrwe mase z lampy i jade'. Mechaniczna blokada typu linka, łańcuch itd są oczywiście obowiazkowe. Poprostu na niespodzianki tego typu jak ktos sie nadzieje juz po ucięciu blokady pod sklepem i próbie ucieczki daje troche wiecej czasu/szans na udaremnienie procederu.

A apropo odłaczania cewki w trakcie pracy silnika to czy moduł wtedy nie dostaje w kość ? Smile w koncu prąd nie ma gdzie płynać dalej i dlatego pytam czy to moze przeciążyć w jakis sposob moduł.
Na przykładzie simsona jak wyłączysz motorek na wysokich obrotach spalisz go

Wysłane z mojego PSP5504DUO przy użyciu Tapatalka
Odświeżam, bo rzadko tu wchodzę, a temat nawiązuje do mojego poradnika.

Otóż w poradniku chodziło mi o to, by rozładować kondensator wykonawczy, aby podczas prac przy module nie dostać po łapach ładunkiem w nim zgromadzonym (nieźle kopie).

Natomiast gaszenia silnika metodą odłączania zielonego przewodu od modułu nie polecam ponieważ w momencie odłączenia może wystąpić szpilka wysokiego napięcia w obwodzie diody D1, który ma dużą szansę ją uszkodzić.

Poza tym - jak ktoś będzie chciał to i tak zwinie motorower. Wiem z własnego doświadczenia niestety, a miałem blokady na dwóch kołach, na module itp. Nic to nie dało. Dopiero jak kupiłem porządny, gruby łańcuch i zacząłem go zapinać do równie grubej rury, to był spokój, bo nikomu się nie chciało chyba próbować odciąć czy ukręcić łańcuch, ale jakby ktoś się uparł, to i tak by zwinął...
Przekierowanie