joozek W ramie nie ma tulejek pvc. To tulejki metalowe, a tam w 1972r. oryginalnie była tylko rurka przelotowa (prawdopodobnie naprawa wykonana za czasów PRL, jednak bardzo fachowa - przed rozbiórką Komara był tam brak jakichkolwiek niepożądanych luzów). Tulejki w wahaczu to też "naprawa, zamiast plastiku jest tam chyba ebonit, a jeśli chodzi o wyprasowywanie to jest to trochę ciężko, bo musiałbym pewnie to wyciąć czy coś. A już raz takie wyprasowywanie praktykowałem...
175mateusz Malowane Autorenolakiem L62. I PRL-owski pistolet do malowania kupiony od ruska.
Czasu bardzo mało, a ponadto czekam, aż kupię koło, później wysyłam części do cynkowania. I tak muszę kupić jeszcze multum części, głównie chromowanych i licznik. Jak ktoś coś ma, to niech daje znać.
Póki co, zrobione tyle. Małymi krokami do celu, nie spiesząc się, bo nie ma po co. Ma być zrobiony dokladnie
Fajny komarek
. Życzę ,żeby już do końca cały remont szedł ,tak dobrze jak teraz
.
Piękna robota
Możesz powiedzieć ile wyszedl ciebie ten ocynk i gdzie robiłeś
Koszt 10 zł, robione w miejscowości Korczyna,
firma Gal-Met. Jeszcze części szukają bo pogubili, ale już coś udało się znaleźć
(21-10-2016 19:37:01)Pablo z Garażu napisał(a): [ -> ]
I jak - wygodnie do tak złożonej ramy montowało się wahacz? Jeszcze szykuj się na koło, pewnie będzie trochę gimnastykowania, żeby je wsadzić heheh
(25-01-2017 11:00:09)Pablo z Garażu napisał(a): [ -> ]Koszt 10 zł
Wtf?
Za wszystko 10zł?
To było cynkowanie ogniowe czy galwaniczne
(25-01-2017 11:04:35)Rafku napisał(a): [ -> ] (21-10-2016 19:37:01)Pablo z Garażu napisał(a): [ -> ]
I jak - wygodnie do tak złożonej ramy montowało się wahacz? Jeszcze szykuj się na koło, pewnie będzie trochę gimnastykowania, żeby je wsadzić heheh
Dało radę spokojnie
A jeśli chodzi o koło, to jak je inaczej założyć?!?! Idąc twoim tokiem myślenia, jak złapię kapcia mam najpierw zdjąć błotnik a potem koło, tak? Myślisz coś?!?
Cynkowanie galwaniczne.
(25-01-2017 14:47:58)Pablo z Garażu napisał(a): [ -> ]A jeśli chodzi o koło, to jak je inaczej założyć?!?! Idąc twoim tokiem myślenia, jak złapię kapcia mam najpierw zdjąć błotnik a potem koło, tak? Myślisz coś?!?
Jeezu, no wiadomo że mi chodziło o składanie od zera pojazdu - przecież najwygodniej jest składać ramę począwszy od przedniego zawieszenia, wahacza, kół, a nie tak jak u ciebie od tyłu, przez który trzeba się nagimnastykować żeby włożyć tylne koło (przynajmniej w przypadku ogara 200 - mojego), potem silnika, przez który wszystko staje się ciężkie i ciężko manewrować ramą, czyli po prostu od dupy strony... mi o to się rozchodzi...
Jak piszesz poważnie i nie cynkowałeś tych rzeczy 'po znajomości na lewo' to na prawdę aż ciężkie do uwierzenia - mi pewnie się będzie opłacało cynkować w tej firmie wysyłkowo skoro są takie ceny niż wieźć graty do miasta oddalonego o 25km lol
U nich to normalka, mi też pogubili części, ale na szczęści były to jakieś nakrętki/podkładki to tragedii nie było i tak samo za każdym razem jak dawało części to 10 - 15 zł. Zawsze na oko podawali cenę
(25-01-2017 22:46:56)Pablo z Garażu napisał(a): [ -> ]Rafku, składałem tak jak widać, bo potrzeba było mi miejsca na połkach
No to to już jakieś wytłumaczenie... porządek podczas pracy to podstawa
Powodzenia
Czy do takiego ocynkowana trzeba coś robić z tymi gratami? Czyścić, piaskować czy coś?
Czym malowałeś bak i podzespoły?
Robota piękna czekam na koniec
ja do cynku dawałem tam i części z ogara i z MZtki i ani śrubki mi nigdy nie brakowało. Cóż pewnie zależy jak się trafi. Ale cenowo fakt, opłaca się