Napiszcie proszę, gdzie macie podłączoną masę tylnej lampy w swoich ogarach.
W moim masę znalazłem jedynie na tłumiku
2
Najśmieszniejsze jest to, że światło tylne wcześniej świeciło - teraz nie ma masy...
Mam podłączoną do śruby trzymającej tylny błotnik za pomocą tego 'oczka-konektorka', oczywiście pod oczkiem lakier zdarty i jest goła blacha - tutaj nasuwa się pytanie
czy śruba, do której jest przykręcone to oczko musi mieć gołą blachę z dwóch stron?:
Proszę o odpowiedzi
Czekaj czekaj. Jakie podłączenie masy? O jakiej lampie tylnej mowa? Bo standardowa lampa od Ogara 200 (no chyba, że mowa o 205) ma po prostu masę na swojej obudowie. Nie ma żadnych przewodów, jedyny to plus idący ze stacyjki do samej lampy.
U mnie pomimo wyszlifowanego metalu pod podkładką i nakrętką trzymających tą właśnie śrubę którą masz na myśli nie ma masy
Światło się załącza kiedy dotknę kabelkiem do tłumika, który jedną stroną przymocowany jest do minusa żarówki...
Czyli u ciebie nie trzeba żadnych dodatkowych kabelków od masy?
Zajebiśc
Polecam po prostu poświęcić jeden dzień i jakieś 25zł i zrobić sobie całą nową instalację. Robota tak prosta, że nawet schemat nie będzie Ci specjalnie potrzebny. Przy okazji unikniesz przyszłych niespodzianek z ewentualnymi zaśniedziałymi stykami czy załamanymi przewodami. Oryginalnie nigdzie nie ma kabla masowego tylnej lampy. Jak pisałem, masa "łapie się sama" na śrubach mocujących ją do błotnika czy gdzieś, no w każdym razie po jej przykręceniu masa powinna być i tyle. Potem tylko jeden kabel plusowy idący od stacyjki do konektorka przy żarówce lampy tylnej i tyle.
Moj Ogar jest po remoncie, a remont w moim mniemaniu liczy sie z wymiana wszystkiego na nowe - mam cala nowa instalacje wiec nie widze sensu kladzenia na nowo instalacji...
Problem polega tylko i wylacznie na tym, ze prad z tylnej lampy nie moze znalesc uziemienia, kabel plusowy jest dobrze podlaczony...
Zalozylem ten temat, bo moze ktos spotkal sie z takim samym problemem i wie jak to rozwiazac.
Quake, moze wiesz czy jak zedre lakier z drugiej strony sruby to juz bedzie masa?
Ciężko mi powiedzieć. Możesz zaryzykować, przecież i tak nie będzie tego widać, a wiele tego lakieru zdzierać nie musisz.
Z doświadczenia też wiem, że masa lubi tak sobie znikać. Ile ja się nawkurzałem na masę przedniej lampy to mógłbym książkę napisać. Raz po złożeniu była, innym razem już nie i musiałem dawać ją na drugiej śrubie itd. Nie wiem czym to było spowodowane, nawet miałem przypadek, że póki nie dokręcałem śrubki na której była masa to było git, a jak dokręciłem śrubkę to już nic.
No i problem rozwiązany, a w zasadzie sam ustał?
Masę znalazłem... tam gdzie miałem ją wcześniej
Nie trzeba było nic szlifować z dwóch stron...
Nie mam pojęcia dlaczego wcześniej ta lampa nie chciała działać...
Temat uważam za zamknięty, dzięki za odpowiedzi
Jak pisałem, masa w Ogarze to jakaś magia.
Temat zamykam