Witam czy mógłby mi ktoś pomóc , mój ogar 200 przez wakacje jeżdził normalnie , potem go odstawiłem do garażu na zimę i na wiosnę odpalam i lipa silnik przerywa , nie wkręca się na obroty , iskrzy przerywacz i iskra na świecy jest mizerna już sam nie wiem o co chodzi mam 3 świece , sprawdzałem każdą z nich i iskra jest taka sama , cewkę butelkową też dałem inną i nic , kondensator też mam drugi założyłem go i nic się nie zmienia. Pomocy !!!
nie jestem pewien ale sprawdz na innym przerywaczu
A ja najpierw sprawdziłbym wszystkie ustawienia zaplonu a następnie kondensator. Lub odwrotnie, kolejność dowolna. Nie sugeruj się tym że było ok, silnik jawki jest jak kobieta, zmienny.
No zauważyłem że przerywacz krzywo styka się z kowadełkiem , może to jest to ?
też mam taki problem i też mi się krzywo styka.
Mój kolega miał tak samo i wymienił kabel W/N i jest git. Ale nie jestem pewien czy w Twoim przypadku to jest to bo on miał komara .
Wymień kondensator,też tak miałem.
Tyle że kondensator wymieniałem pod koniec wakacji to co przez zimę się zepsuł ale może to wina kabla W/N bo mam od opla kadeta
Kabel może byc jaki bądź, nawet od samochodu, ale nie może byc załamany/przerwany .
może być wina kondka lub przerywacza jak sie nie równo styka spiłuj jak da rade na równo
i zobaczymy
Już wiem nie kabel W/N ani kondensator tylko cewka zapłonowa , bo jak jest podłączona jedna to przerywa silnik a jak dwie połączone równolegle to działa normalnie , co ciekawe mam 3 zapasowe cewki i sprawdzałem każdą i żadna nie daje takiego prądu jak powinna , dopiero jak połącze dwie do kupy do chodzi , dziadek mi mówi że jest słaba masa i to chyba prawda