Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Kondesator Romet
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Kupiłem ostatnio kondesator do Rometa. I mocowanie jest troszkę przesunięte, i brakuje przez to przewodu do cewki. Moje pytanie brzmi. Czy przedłuża się przewód czy puszcza się o inaczej?? Może ktoś się już z tym spotkał. Pozdrawiam
Wiesz co, dużo osób mówi że dobrym pomysłem jest montaż kondensatora poza zapłonem w Romecie.
Ja w starym silniku tak miałem bo miałem kondensator ze Syreny, nie powiem ci o różnicach bo silnik był w opłakanym stanie i w ogóle na nim nie jeździłem.

PS: Polecam kondensatory z epoki, czasem są nieużywane z epoki na allegro, firmy Unitra.
A kabel można normalnie przedłużyć?? Nie wpłynie to na iskrę??
Tego nie robiłem, ale lutowałem nowe kable do cewek i wszystko działało.
Możesz spróbować pod ryzykiem, że nowy kondensator będziesz musiał kupić.
Tylko jak już będziesz coś takiego robił to pamiętaj że lutowanie jest lepsze niż łączenie na konektory. Konektory dają większy opór, więc z teoretycznego punktu widzenia może to wpłynąć na iskrę.
http://allegro.pl/kondensator-romet-koma...49317.html

Wspolczesne kondensatory maja to do siebie, ze tego kabelka nie idzie poprowadzic jak w fabryce - kabelek jest za krotki.

Ja mialem poprowadzony pod przerywaczem i bylo to co prawda ryzykowne, ale nigdy nie mialem przypadku zeby nawet izolacja od kabelka byla przetarta od czopu walu.

Jakis czas temu zamowilem kondensator przy okazji kupna cewki zaplonowej

Z aukcji wyzej (uroki pisania z telefonu)

Przyszedl calkiem inny, nizszy, z dluzszym kabelkiem i nie taki badziew, ktory moze byc zepsuty od poczatku, a te kondensatory maja to do siebie.

Uwazam, ze przedluzenie kabelka moze zle wplynac na iskre
Ok dziękuję za poradę, przedłużyłem dziś i działa narazie Smile
Przekierowanie