24-04-2016, 23:54:18
Witam , posiadam Ogara 200 od września i do dziś borykam się z palącymi się kondensatorami, a więc na tych kondensatorach za 5zł bez napisów to ogar tylko odpali raz jak już odpali to chodzi ale jak zgasisz to już nawet z pychu nie odpala łapie i gaśnie i tak w kółko, na kondensatorach tajwańskich to przejdzie 200km później te same objawy, teraz mam kondensator od malucha i na zimnym tylko odpala na ciepłym nie daje znaków życia czy przyczyną tego może być cewka zapłonowa na zapłonie w silniku ?, jeśli ktoś zna odpowiedź to mógł by mi doradzić co tam jest nie tak.