Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Poszukuję jeszcze koło tył i osłonę tłumika

Kierownicę już mam

Pojawiają się na magazynie kolejne części do motorynki.
Głowica, kpl uszczelek, trochę drobnicy.

I czyszczenie z rdzy drobiazgów do ocynku...

Ciekawe czy ktoś wie do czego ten podgięty płaskownik z dwoma szpilkami ???
trochę jeszcze nad nim popracuj skoro ma iść do ocynku.

A wiadomo wiadomo.
Ja wiem do czego
Wygrałem coś.

[attachment=12090]Z lakierni mnie przegonili
Kolorek będzie na poniedziałek.

Postanowiłem silnik rozebrać
Pragnę zapytać..
To mój kolejny romet do którego rozbieram całość
i pytanie mam
Dochodzę do wniosków że tak w 90 może 95 % ludzie którzy tym jeździli lub jeżdżą albo naprawiali lub naprawiają to debile.
jak można tak skatować maszynę? No jak?
Miałem malucha. Piłowałem go jak wariat. I nie był taki rozjeb.... jak te silniki w rometach, jak całe romety.......

polskie druciarstwo ... na wszystko spawara, kawał druta i kowal Janek.

(08-04-2016 23:14:22)joozek napisał(a): [ -> ]polskie druciarstwo ... na wszystko spawara, kawał druta i kowal Janek.

masz racje mnie też takie coś wkurza

powodzenia w pracach nad tym silnikiem

Mam coraz większe obawy czy uda się go uratować.

Na fotach nie wygląda jakoś tragicznie ten silnik, więc o co dokładnie chodzi?

Wygląda w środku jakby granat jeb.,.......

Spawane kartery w środku.. A duża zębatka jakby ją coś poobijało....


Jest coś takiego jak korpus manetki gazu nowy typ i stary typ.
Jaki mam kupić do motorynki z 83r?
I jakie klamki takie jak w komarku stary typ czy nowy?
I rączka gazu plastikowa czy stary typ metalowy?

Silnik zadziwiająco łatwo dał się rozpołowić.
Skrzynia zdaje się zdrowa. Zębatki mają nie uszkodzone zęby.
Tłok nominał.

czyli jednak żadnego granatu tam nie było

granat był walił po karterach od strony sprzęgła

Pierwsze zdjęcia szpiegowskie

Siedzenie prawie gotowe. Można siadać.