Hehe
Pasta tempo i szmatka.
Jutro zobacze jak poleci filc na wkrętarce
Ale efekt 5 minut pracy jest ciekawy.
Myśle że rysy zejdą.
Znaczy mam nadzieje
No i jeszcze amortyzatory do polerki...
a te teleskopy fajnie się poleruje, nie to co sprężyny. Sam robiłem u siebie w komarze i ogarze, to mam porównanie
Jeżeli mowa już o teleskopach, to one są w ogóle rozbieralne?
Te co ma Mariusz są rozbieralne - wystarczy wykręcić dół ze sprężyny, a potem samą sprężynę z górnej części.
Są też takie same amortyzatory z lekkim zagięciem dolnej krawędzi aluminiowej, czyli górnej części amortyzatora. Niestety wykręcanie dolnej części nie rozłoży amortyzatora, ale jest na to sposób. Należy zamontować amortyzator za górną część w uchwycie tokarki i nożem zebrać to zagięcie - około 2, 3 mm, aż obudowa będzie prosta. Potem już bez problemu dadzą się rozkręcić
Aha, aby nie zgnieść aluminiowej górnej obudowy, ew odcisnąć szczęk uchwytu tokarskiego, należy owinąć go przed włożeniem w imak płótnem papieru ściernego np P120, kierunkiem zgodnym z obrotami podczas toczenia - papier będzie się zaciskał i nie wyrwie obudowy, nie zostawi też odcisków.
Myślałem ze numery kto zeszlifował a tu taka niespodzianka.
0 warstw farby i są
I paczka ze sklepu przyszła...
w tym tłumiczek
Oj tam, oj tam
kupiłeś części co tylko oni je mają
Panowie czy ta kierownica jest do motorynki?
Pomijając uszkodzenia i spawane mocowanie?
To jest raczej kierownica od modelu M-750 Pegaz - pierwsza seria.
W Pegazie 710 automacie taką mam, lub bardzo podobną. Dawno do niego nie zaglądałem więc 100% pewności nie mam.