Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Pytanie o klakson w Ogarze
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam pytanie dotyczące klaksonu (lub jak kto woli brzęczyka) w Romecie Ogarze 205. Mam na myśli to, czy współczesne sygnały do tego typu pojazdów mogą zostać podłączone pod instalacje motoroweru? (jeżeli się nie mylę to prąd zmienny) Czy wymagana jest instalacja baterii lub akumulatora? Co się stanie w razie podpięcia sygnału na prąd stały do instalacji elektrycznej motoroweru?
http://allegro.pl/nowy-sygnal-klakson-6v...87582.html

Używki można spokojnie za 5zł znaleźć. Te na prąd przemienny, bo Belmy 6v na stały to jednak rzadziej spotykana atrakcja.

Po co kombinować?
(01-12-2015 23:20:26)MECHANIK123 napisał(a): [ -> ]..... to prąd zmienny) Czy wymagana jest instalacja baterii lub akumulatora? Co się stanie w razie podpięcia sygnału na prąd stały do instalacji elektrycznej motoroweru?

Wystarczy popatrzeć na schemat, gdzie widać, że nie ma baterii ew akumulatora. Zasilanie bezpośrednio z alternatora, prądu przemiennego. Brzęczek to elektromagnes wprawiający w drgania membranę aluminiową. Sterowany jest przyciskiem na kierownicy, względem masy, tylko przy pracującym silniku. Jeśli więc go zasilisz ze żródła prądu stałego nie będzie drgał.
Co do samego sygnału, tak jak napisał Michał - oryginały Belmy są tanie bardzo ładne Big Grin


pytanie 1. Czy ten klakson do, którego link podał mi kolega jest na prąd przemienny?
pytane 2. Czy wszystkie klaksony są przeznaczone i do prądu stałego i zmiennego?



Gdy zapytałem o klakson do Ogara pewna osoba powiedziała mi, że musi on mieć podpięcie do prądu stałego. Dodam też, że był to współczesny klakson. Czy on nie będzie działał bez baterii lub akumulatora ?

Proszę o szybką pomoc!!!
Klaksony na prąd stały były montowane w komarach i T1, wiązało się to z tym że trzeba było wozić baterie w schowku aby ów gadżet użyć.
Wyglądały tak:


We wszystkich ogarach były montowane te na prąd przemienny. Do takiego też podałem link, choć możesz jeszcze upewnić się w sklepie.
Oryginały wyglądały tak:


I mam nadzieję że działały lepiej niż te bateryjne, bo jak nie to patologia.
Ja mam oryginalny taki z dolnego zdjęcia w moim ogarze 200, spręt bardzo zadbany i nie używany a działa to no tak średnio... ze światłami tragedia, bez świateł jeszcze może ktoś to usłyszy.

Mam natomiast przerabiany duzy klakson taki jak w MZ 6v z pradu stałego na zmienny. Zamontowałem go w motorynce i to dopiero jest tragedia. Oryginalny w MZ działa idealne, ten w motorynce, rzekłbym, że jedynie porusza membraną co daje efekt jakby jakaś blaszka nie była dokręcona w motorku.

Lepiej kup taki nie przerabiany, na prąd zmienny i nie kombinuj, największe szanse,że będzie jakoś działał przyzwoicie.

P.s. Czy te oryginały na prąd zmienny da się jakoś bezinwazyjnie rozebrać celem pochromowania na nowo?
Chyba rozginając te skrzydełka. No ale potem po chromowaniu znowu zaginać...różnie może być z warstwą chromu. Poszukaj ładnej uzywki albo leżaka magazynowego.
(02-12-2015 17:37:16)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Chyba rozginając te skrzydełka. No ale potem po chromowaniu znowu zaginać...różnie może być z warstwą chromu. Poszukaj ładnej uzywki albo leżaka magazynowego.

Tylko tak jak piszesz, Michale Big Grin Wykazując się cierpliwością - jest to możliwe Tongue Gorzej z obudową i elektromagnesem - jest nitowany do obudowy, więc chromowanie, ocynkowanie - odpada. Można jednak ładnie pomalować. Z nową chromowaną ramką, wygląda ekstra.


Przyznaj szczerze. Jak byłeś mały to wpadłeś przypadkiem do kociołka z chromem?
Ja ostatnio kupowalem nowke sztukę na ebay z indii czy skad tam. Z przesylka zaplacilem 45zl chyba. Byl to brzeczyk do vespy. Szukaj horn ac 6v. Dziala, chrom bardzo ładny. Wygląda duzo lepiej niz na zdjeciu.
(02-12-2015 17:31:27)hvil napisał(a): [ -> ]Ja mam oryginalny taki z dolnego zdjęcia w moim ogarze 200, spręt bardzo zadbany i nie używany a działa to no tak średnio... ze światłami tragedia, bez świateł jeszcze może ktoś to usłyszy.

Mam natomiast przerabiany duzy klakson taki jak w MZ 6v z pradu stałego na zmienny. Zamontowałem go w motorynce i to dopiero jest tragedia. Oryginalny w MZ działa idealne, ten w motorynce, rzekłbym, że jedynie porusza membraną co daje efekt jakby jakaś blaszka nie była dokręcona w motorku.

Lepiej kup taki nie przerabiany, na prąd zmienny i nie kombinuj, największe szanse,że będzie jakoś działał przyzwoicie.

P.s. Czy te oryginały na prąd zmienny da się jakoś bezinwazyjnie rozebrać celem pochromowania na nowo?

https://www.youtube.com/watch?v=NzqAOG0h75E

Mówisz o tym klaksonie? Jak widać na filmiku u mnie działał bardzo dobrze, nieporównywalnie lepiej od rometowskiego oryginału (https://www.youtube.com/watch?v=_Aoeq4xDRFw).

Jeśli mowa o tym moim dawnym, to przeprowadź jego regulację, bo to nie jest normalne jeśli nie piszczy jak należy - zwłaszcza że u mnie działał bez zarzutu. No chyba że coś nie tak jest z cewkami świetlnymi.
Jakie były w charcie? Ja mam taki:
Tzn. taki sam tylko inne mocowanie do widełek.
Jurku obadam sprawe:-) mi wystarcza to nawet nie dlubalem:-)
Przekierowanie