13-10-2015, 12:50:01
Witam!
Tydzień temu zakupiłem Charta, który stał dwa lata. Przez pierwsze dni działał idealnie. Potem odkryłem wycieki paliwa, przytkanie układu paliwowego i takie tam. Zająłem się tym i wszystko było idealnie. Co prawda odpalał ciężej, niż na początku. Zanim trzymał ładnie obroty trzeba było go troszkę podgazować. No ale jeździł, miał moc, było dobrze. Ostatniej niedzieli wybrałem się na wycieczkę ok. 20 km. Wszystko było okej, aż w pewnej chwili, przy dość sporej prędkości, zgasł. Popuściłem gazu, bo już miałem kiedyś takie sytuacje przy przytkanym układzie paliwowym, że musiało troszkę najść tego paliwa i znów śmigał. No ale nic się nie działo. Redukuję biegi, zero reakcji, ciągle zgaszony. Zjechałem jeszcze na rozpędzie na pobocze i... nie odpaliłem go więcej. Paliwo dochodzi. Zmieniłem świecę na zapasową - nic, na fabrycznie nową - nic. Nawet na pych nie łapał. Ani delikatnego pryknięcia. Zero. Stwierdziłem iskrę na świecy. Bawiłem się dalej, ale nic konkretnego nie znalazłem. Jedynie to, że iskry na tamtą chwilę zniknęła, a prąd w fajce był, nawet nieźle kopał. Dziś wziąłem się za pomiary i tak:
Impulsator mierzony przy wartości 200 wskazuje 19.2 Ohm'a.
Cewka zapłonowa, mierzona przy wartości 2000 wskazuje na sekundę 300, a potem zaraz spada na... 3 Ohm'y.
Na początku stawiałem na moduł, jednak ta cewka mnie niepokoi. Chyba to dużo za niska wartość, nie? Co mógłbym dalej sprawdzić? Nie chcę kupować nic w ciemno, a podmienić części nie mam z kim.
Dodam, że moduł jest tu od Simsona.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Tydzień temu zakupiłem Charta, który stał dwa lata. Przez pierwsze dni działał idealnie. Potem odkryłem wycieki paliwa, przytkanie układu paliwowego i takie tam. Zająłem się tym i wszystko było idealnie. Co prawda odpalał ciężej, niż na początku. Zanim trzymał ładnie obroty trzeba było go troszkę podgazować. No ale jeździł, miał moc, było dobrze. Ostatniej niedzieli wybrałem się na wycieczkę ok. 20 km. Wszystko było okej, aż w pewnej chwili, przy dość sporej prędkości, zgasł. Popuściłem gazu, bo już miałem kiedyś takie sytuacje przy przytkanym układzie paliwowym, że musiało troszkę najść tego paliwa i znów śmigał. No ale nic się nie działo. Redukuję biegi, zero reakcji, ciągle zgaszony. Zjechałem jeszcze na rozpędzie na pobocze i... nie odpaliłem go więcej. Paliwo dochodzi. Zmieniłem świecę na zapasową - nic, na fabrycznie nową - nic. Nawet na pych nie łapał. Ani delikatnego pryknięcia. Zero. Stwierdziłem iskrę na świecy. Bawiłem się dalej, ale nic konkretnego nie znalazłem. Jedynie to, że iskry na tamtą chwilę zniknęła, a prąd w fajce był, nawet nieźle kopał. Dziś wziąłem się za pomiary i tak:
Impulsator mierzony przy wartości 200 wskazuje 19.2 Ohm'a.
Cewka zapłonowa, mierzona przy wartości 2000 wskazuje na sekundę 300, a potem zaraz spada na... 3 Ohm'y.
Na początku stawiałem na moduł, jednak ta cewka mnie niepokoi. Chyba to dużo za niska wartość, nie? Co mógłbym dalej sprawdzić? Nie chcę kupować nic w ciemno, a podmienić części nie mam z kim.
Dodam, że moduł jest tu od Simsona.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.