Uszanowanko,
witam i wrzucam swojego Komara. Kupiony prawie rok temu - jak większość naszych 'owadów' - w bardzo złym stanie.
Od razu udało się go uruchomić, zrobić przegląd, przerejestrować i rozebrać na czynniki pierwsze. Powolutku do celu i na dzień dzisiejszy jest można powiedzieć, że gotowy, Brakuje jeszcze kilka detali. Załączam zdjęcia.
pozdrawiam
Piękny, śliczny zajebisty. Ile dałeś? Masz zdj przed remontem?
Piekny ten twoj komar,widze ze rok ten sam co moj tylko ze ja mam 2352
Kolejny sliczny romet na forum
No piękny tylko ja zauważyłem różnice w klamkach
pompkę masz? mógłbyś wypolerować silnik, tylne teleskopy. Byłby jeszcze piękniejszy. A tak to na prawdę klasa
Nie potrzebuje remontu tylko drobną kosmetykę.
Wrzucam fotkę przed remontem. Kupiłem go za 650zł z czymś a'la dowód rejestracyjny - taki jednostronny, wydany jeszcze w latach 80tych i kompletnie nieczytelny. Panie w wydziale komunikacji nieźle się nagimnastykowały, żeby go zarejestrował ale o dziwo nie strzelały fochów.
Różnica w klamkach rzeczywiście jest, silnik był tylko przetarty acetonem i przedmuchany z kurzu, zregenerowany gaźnik, usunięty nagar i wymieniona uszczelka pod głowicą + świeca. Silnik pracuje super. Sami wiecie jak czasami człowiek ma ciśnienie żeby już już już uruchomić i jeździć więc są pewne niedociągnięcia, właśnie jak te klamki czy silnik
Zastanawiam się nad tymi osłonami na nogi - podobno są oryginalne, trzebaby je pomalować i będą jako opcja.
Te oslony sa nie oryginalne. Nie bylo czegos takiego w komarach.
Ale są fajne i jakbyś je odnowił to ciekawy dodatek
Odwaliłeś kawał dobrej roboty. Piękny Komareł! Zazdroszczę!!!
Osłony faktycznie ciekawe ale niech zostaną w garażu. Wczoraj zrobiłem komarem krótką przejażdzkę. Trzeba przyznać, że to bardzo wygodny pojazd.
Wczoraj próbowałem nagrać on-board starą cyfrówką. Ale drgania za duże, nic nie widać. Pozostaje pożyczyć GoPro albo coś podobnego
Tak czy inaczej strzeliłem z 10km Komarem. Wrażenia pozytywne jak zawsze
wygląda super na prawdę ładna sztuka. ale ja bym w nic nie polerował
Pośmigałem wczoraj znowu na dystansie kilku km. Całkiem super.
Przyznam, że w ruchu ulicznym brakuje nieco lusterka.