Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Fiat 126pe Bajj Pompek! #spełnionemarzenie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Te, popacz, znalazłem podobnego do Twojego :F



A kiedyś podobno wyglądał tak:

ale zmarniał malczan...

Pompuś

Niewypał, do zamknięcia Smile
tak jak sądziłem.

Pompuś

Byłem dziś po niego, już go chcieliśmy zabierać, pomyślałem że spojrzę jeszcze raz na podłogę. Sama rdza, nie ma do czego spawać. Progi, podłużnice, pas przedni, błotniki, nadkola. To wszystko nie istnieje.
Ale mam nadzieję, że wziąłeś/weźmiesz z niego wszystko co jeszcze istnieje.

Pompuś

Nie ruszam tego, a tym co chcą to "uratować" mogę dać namiary.
Ratować nie ma po co, ale możesz mieć sporo części za bezcen. Wtedy przy szukaniu drugiego możesz wziąć trochę wybrakowany i założyć co trzeba. Lampy, szyby, części mechaniczne, wnętrze, a może i nawet pokrywy silnika i bagażnika. Poświęć trochę czasu, rozkręć go do ostatniej śrubki a budę na złom i jeszcze ci się niezła część zainwestowanej kasy zwróci. Sama karoseria waży 200-300kg (w zależności od wersji i kompletności).
Otóż to. Zachachmęcić tak, żeby nie było papierów, postawić gdzieś u siebie albo rozebrać i co nada to schować, a co nie nada to w kontener, na samym złomie pewnie wyjdzie do przodu.

No ale musi być jeden warunek - musisz chcieć bawić się w takie ustrojstwo jak 126p.

Pompuś

nie chce tego u mnie, ja chce malucha a nie części. Nie ruszam tego, niech dalej gnije Wink Kiedyś się lepszego kupi.
Jak chcesz malucha to mieć części to podstawa. No chyba, że zamiast dać stówę za wszystkie części wolisz kupować największe pierdoły za ciężką kasę. Przecież to wszystko się zużywa, nic nie jest wieczne, a czasami mieć zapas części to zbawienie. Zamiast jeździć po sklepach przy okazji każdej usterki idziesz do szafy i wyciągasz co trzeba. Oszczędzasz czas, pieniądze i nerwy, bo nie musisz kląć na jakość części (przynajmniej w większości przypadków). Uwierz mi, bo wiem co mówię. Niestety na razie tylko na przykładzie rowerów, ale jednak. Poza tym szukam Komara. Jakbym miał części to mógłbym wziąć jakiegoś wybrakowanego, ale że mój zapas części ogranicza się do dwóch tylnych błotników, pokryw do S38, schowków do Kadeta i Ogara (bez pokryw) i trochę złomu z silnika niewiadomego pochodzenia i stanu. Tak więc muszę szukać całego i kompletnego, a takie trochę kosztują. Więcej chętnych jest na kompletne, bo nie każdy ma części.
No. Jak się okazało że przerdzewiał mi jeden tłumik w polonezie, to wjechałem dawcą na kanał i wykręciłem, to samo z jakimiś gumkami zawieszenia, na koniec dnia auto było w pełni sprawne, a nie czekało na pojechanie do hurtowni, albo zgrozo czekanie na paczkę z internetów.

Nawet do 125p szukam dawcy, bo jednak fajnie mieć dużo rzeczy w zapasie niż mniej. Ale też trzeba pamiętać, że miejsce na takie zabawki musi być...
Popieram przedmówców. Części można tam jeszcze sporo obrać, bo to już nie te czasy że malucha z przeznaczeniem na części kompletnego i jeżdżącego można było kupić za maksymalnie 300-400 zł i to w całkiem przyzwoitym stanie. Kupisz kolejnego to jak znalazł będzie trochę części których cena zaczyna powoli rosnąć.
Stron: 1 2
Przekierowanie