Te jak to nazywasz kropki to pewnie wżery - pod starą farba była ruda i bez nałożenia szpachli jest taki efekt
Co do samego malowania to na takiego fachowca pewnie trafiłeś, do tego witaj w teamie Cykady, kolejny, który nie ogarnął ogranicznika stopek centralnych przed malowaniem...
Dlatego ja wszystko wole dać do proszku, tam mam wrażenie nie mają możliwości spier roboty - 4 romety i jak na razie żadnych zastrzeżeń... minusy to konieczność wymiany tulejek w widełkach i przynajmniej u mnie - brak możliwości szpachlowania
Z tego co mi wiadomo wżery to wgłębienia w metalu, tu ewidentnie kropki są wypukłe.
Co jest nie tak z tym ogranicznikiem?
Prawie koniec
Ładnie ładnie, ale przede wszystkim brakuje tych naklejek no i jeszcze dorzuciłabym czarny filc na bak.
Ogarek pierwsza klasa, ale kurde jak on leży na tej stopce.
Będziesz to jakoś poprawiał czy coś? Naklejka "STRONG POWER" megaaa.
Czemu kable przy gaźniku tak dziwnie odstają?
EDIT: No i wężyk od paliwa czorny jak noc. No chyba że to planowane to się już zamykam.
Ajj jesień jesień
Ciepło sie zrobiło trzeba ogarka przygotować do sezonu.
Pytanie dla osób które borykały się z kapiącym olejem w miejscu wałka kopnika.
Zastanawiam się jaka forma uszczelnienia będzie najlepsza: Simering czy oryginalne rozwiązanie czyli blaszka i oring?
Myślę że ten będzie pasował:
http://allegro.pl/uszczelniacz-simering-...ml#thumb/3
simering jest lepszy jak orginalne rozwiązanie kiedyś dawno temu pisałem o pasującym rozmiarze w temacie o moim dawnym ogarze.
Ogarek umyty, wymieniona pęknięta ramka tablicy rej na nową, pokrywa sprzęgła złożona na hermetyk (mam nadzieje że już nie będzie ciekło) żaróweczki nowe, łożyska kół przesmarowane teraz tylko zalać nowiuśkim olejem, jechać na przegląd i sezon uważam za rozpoczęty
Postanowiłem wymienić licznik, co prawda nie jest oryginalny ale nalicza kilometry i wiem ile jadę
Tak widzę że z tyłu opona pantera się już kończy, polecacie jakieś gumki najlepiej 2,50? Wolałbym zainwestować w coś lepszego.
Powiem szczerze że amory tylne nie są wygodne, noi to że są mocno zjechane, co by tu pasowało bez przeróbek, coś z MZ, Simson?
..."Powiem szczerze że amory tylne nie są wygodne, no i to że są mocno zjechane, co by tu pasowało bez przeróbek",
Regeneracja tylnych amortyzatorów i przedniego zawieszenia, załatwi sprawę.
Przecież widać gołym okiem
że przód też masz już ubity i pewnie przytarty.
Oponki - Heidenau polecam
A co do zawieszenia to amorki z MZ czy Simsona fajnie tłumią bo w końcu olejowe, ale nie wiem czy nie będą za długie do Ogara. Chociaż kolega miał kiedyś w Kadecie i wszystko było dobrze.