Jakoś pod koniec lipca stałem się posiadaczem Fiata 126p w wersji FI czyli inwalidzkiej. Stan ogólny średni, silnik w bardzo dobrej kondycji, no może poza zapłonem. Nie ma podłogi, trzeba zrobić, tak samo jak progi, ale tylko zakituje, żeby przegląd przeszedł
Planuje założyć mu zapłon elektroniczny, trochę dłubnąć w silniku, zrobić hamulce, bo też ich nie ma
I trzeba wymienić instalację bo syf straszny! Maluch zanim go dorwałem wymienione miał opony z przodu.
Auto nabyłem w celu wyjazdu na Złombol 2016.
Fotki!
Co myślicie? Jak się podoba i co radzicie zrobić?
(14-08-2015 01:12:37)kubu355 napisał(a): [ -> ]Co myślicie? Jak się podoba i co radzicie zrobić?
Gleba, cult, rost, rat, stikerbomb, PRL, germanstyle.
Doprowadź mechanicznie na igiełkę jak na Złombol ma być. Wizualka nie jeździ. Na brytyjską zieleń wyścigową można szprejem machnąć na dzień przed wyjazdem.
Na Złombol to pojedzie w naklejkach
Silnik nie jest zły, pali od przekręcenia tylko trochu cieknie, szczególnie skrzynia. Zimą ogarnę silnik, jak narazie wziąłem się za zawieszenie i układ kierowniczy, bo tańczy na drodze jak menel, od krawężnika do krawężnika...
Czym się różni wersja inwalidzka od zykłej ?
Masz do niego cały osprzęt inwalidzki? A tak poza tym, to to jest EI a nie FI.
Zrobiłeś heble na te alpy?
Kurde no, wpadł taki na zlot w Jastrowiu, szarak czy niebieski na blachach PZL, zrobił wrażenie kolosalne, bo był oryginalny, stan patyna 6+.
Na wyposażeniu inwalidzkim co było? Ręczny gaz, coś jeszcze?
(14-08-2015 11:17:57)DominiX napisał(a): [ -> ]Czym się różni wersja inwalidzka od zykłej ?
Miał taką wajchę przy kierownicy, była manetka z gazem taka jak w motocyklu. Ruszając wajchą w dół miałeś sprzęgło, a odpychając ją od siebie hamowałeś.
(14-08-2015 11:39:48)ananas napisał(a): [ -> ]Masz do niego cały osprzęt inwalidzki? A tak poza tym, to to jest EI a nie FI.
Tak wiem, że to EI, pomyliłem się podczas pisania tematu. Co do osprzętu to pójdę do poprzedniej właścicielki się pytać, bo od niej nie mam malucha.
(14-08-2015 12:10:32)jaro5 napisał(a): [ -> ]Zrobiłeś heble na te alpy?
Na Złombol będę jechał dopiero za rok, teraz nie mam środków na to, no i malucha mam od Lipca nie wyrobiłbym się z jego remontem
(14-08-2015 18:05:10)jurek_j napisał(a): [ -> ]Kurde no, wpadł taki na zlot w Jastrowiu, szarak czy niebieski na blachach PZL, zrobił wrażenie kolosalne, bo był oryginalny, stan patyna 6+.
Na wyposażeniu inwalidzkim co było? Ręczny gaz, coś jeszcze?
W tej wersji mogłeś jeździć bez użycia nóg, było to cholernie trudne podobno
Jedyne ładne 126p z okolicy to znam tylko to:
Coś się dzieje ?
Ja to bym od razu kupiła nową podłogę i nadkola. Najlepiej zrobić to raz a porządnie. Zakonserwować i mieć spokój na dłuższy czas.
Dziur w nadkolach nie ma, jest tylko powierzchniowa rdza, ale martwią mnie te spawy, nie mam pojęcia, co było powodem takiej naprawy. Podłoga będzie cała nowa.
Pewnie jak to w Maluchu coś nieoczekiwanie pierdykło, więc trzebabyło to jakoś na szybko ogarnąć.
To wygląda jakby się jakieś kable zapaliły czy coś. Tak czy inaczej, szlifierka ze szczotką i oceń co da się zrobić.
Jak wygląda reszta podłogi, pas przedni, progi?
No i przede wszystkim podszybia.
To to lubi gnić