Biorąc pod uwagę, że Universale na bazie FSM-owskich Flamingów zdarzają się bardzo rzadko... myślę, że w tym stanie, w jakim jest mógłby go ktoś kupić za 100-120 złotych.
(10-07-2015 22:24:20)Richard napisał(a): [ -> ]opony, piasta rok 88 a rama 89, możliwe że to zostało na tym poskładane jak leci w fabryce? bo nie wygląda żeby było coś przekładane w nim
Jak najbardziej. Wystarczy, że rower wyprodukowano na przełomie lat '88 i '89. Opony w grudniu, ramę już w styczniu. Ale równie dobrze rower mógł zostać wyprodukowany w połowie roku, czasami części leżakowały wiele miesięcy, a czasem nawet lat, zanim zostały użyte w rowerach.
Dajmy na to ZZR-owskie korby, których na przełomie lat 60. i 70. natłukli tyle, że mimo zmiany nazwy w 1971 na "Romet", korby oznakowane ZZR wyprodukowane w tym czasie pojawiały się w rowerach produkowanych do połowy lat 70.
Co do części sygnowanych ZZR bardzo się mylisz bo jest ogromna różnica między korbą z roweru zzr a korbą np z albatrosa. Obrót z albatrosa jest bardzo niechlujnie oszlifowany a obrót z roweru zzr jest wyszlifowany idealnie na gładko. To że cześć jest sygnowana zzr nie znaczy, że została wykonana przed 70r. Nowe wzory części takie jak mostek kierownicy nawet w 70r miały nabitego pegaza. Korby technicznie się nie zmieniły więc po co coś zmieniać jedyna różnica w częściach zzr a romet z sygnaturą zzr to jakość wykończenia części.
