Witam. Wiem że temat był poruszany miliard razy, ale nie znalazłem dostatecznych instrukcji jak wyczyścić gaźnik. Jeżeli mam wygotować, to jak i przez ile czasu? Jak zalać benzyną na ile czasu? A i jeszcze jedno. Nie mam sprężonego powietrza.
Wykręcasz gaznik, rozkrecasz wszystkie srubki z niego, i bierzesz jakies cos z benzyna ewentualnie woda i tak go w tym poruszasz w tej wodzie/benzynie jak by to byla woda to potem suszarka do sucha trzeba go wysuszyc i skrecic.
Rozkręć gaźnik, wrzuć do jakiegoś garnka, zalej wodą i pogotuj chwilę, jakieś 10 minut wystarczy. Wszystkie syfy się wygotują ze środka. Złóż i po sprawie.
Przestałem gotować gaźniki jakiś czas temu, bo... A bo szkoda mi czasu nagle się zrobiło na takie gotowanie. Rozebrać wszystko, zobaczyć czy dysze nie są zapchane, przez wężyk przedmuchać samym sobą kanaliki wewnętrzne, zawór iglicowy tak samo. Przed przedmuchaniem mały pędzelek i wymyć wszystko w benzynie. Najważniejsze to zapobieganie - dołożenie filtru paliwa.
Jak ja czyściłem swoje gaźniki tylko tak pędzelkiem z benzyną i dmuchaniem to wiele nie pomagało. Gotowanie w occie robiło robotę. Jaweczka chodziła aż miło, trzymała wole obroty (czego wcześniej nie dało się ustawić) i ogólnie spoko.
Dzięki. A żeby nie zakładać kolejnego tematu- czy bak od rometa (kwadratowy) jak się zleje całe paliwo to nic nie zostaje?
Jak zlejesz od korka to nic
Jak z kranika już nic nie leci, to jeszcze coś zostanie?