Witajcie!
Mam problem z moim kadetem. Trudno jest go odpalić, a jak już jakoś odpali to po chwili gaśnie, chyba, ze się doda gazu. Zapłon mam ustawiony.
Z góry dzięki za pomoc.
Przeczyść gaźnik i zwiększ obroty.
Przeczyść gaźnik kranik dyszki zmień świece
Trudno go odpalić? W sensie kopka ciężko chodzi, czy trzeba się "nakopać", żeby zapalił?
Wysłane z mojej Xperi Z1 przy użyciu Tapatalka
Trzeba się nakopać
Ustaw dobrze zapłon, wyreguluj gaźnik, wkręć dobrą świecę. Ewentualnie wymień kabel W/N - groszowa sprawa, oraz fajkę - powinno być
Zapłon ustawiony - 3mm przed GMP świeca F80S kable i fajka dobre wyreguluje gaźnik i powinno śmigać
Preferuje zakrecic srubke od powietrza w gazniku do oporu i wykrecic 1,5 obrotu. Oraz dac swiece iskre f95 .
Zrobiłem tak
Teraz nie odpalałem, ale jak było cieplej działał, teraz po 10 dniowym odstoju nagle się tak stało :/ Poczekam do poniedziałku.
A to, że zrobiłem tak to chodziło o tą śrubę od obrotów
Dzisiaj postanowiłem, ze go odpalę, przedmuchałem gaźnik, Świeca i fajka dobre, ale nadal nie odpala, a jak już odpali, to tylko załapie na 5 sekund. Raz po nakopaniu się przeze mnie nagle strzelił ostro z łączenia kolanka z cylindrem.
Dalej masz źle zapłon ustawiony...