Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Dylemat odnośnie dwóch motorowerów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam forumowicze mam dylemat. Kończe za nie długo gimnazjum i będe wybierać technikum i tu robią się schody. Do szkoły będe mieć 10km czyli tam i spowrotem 20km. W wakacje będe gromadzić pieniądze i chcę uzbierać 1500 na motorower, 150 na przerejestrowanie 200 na oc i przegląd na dwa lata i ewentualnie na awaryjny zakup benzyny. I mam dylemat jak każdy wie Simson s51 i Romet Chart 210 to dobre maszyny i podobne technicznie. Nie wiem którego wybrać do tych 1500 ale osobiście się skłaniam do Rometa Charta 210 z prostego powodu-jest tańszy. Wyraźcie swoją opinię odnośnie motoroweru, który lepszy, mniej awaryjny, wygodny i przede wszystkim bardziej oszczędny.
Osobiście jak mówiłem ja skłaniam się ku Chartowi. Pozdrawiam
Ja Charta bym wybrał z tego względu, że Polski ^^ A simson, jak simson...
Oba motorowery jak zadbane to bardzo dobre. Ja bym z sentymentu do naszego wziął Charta.

Simson jest bardziej dopracowany, jak prawie wszystko co zagraniczne. Nie ma co ukrywać nad Simsonem pracowali w innych warunkach, innym sprzętem i dopracowywali ten model przez wiele, wiele lat.

Chart produkowany był w porównaniu do Simka mega krótko. Technologicznie też można powiedzieć odstawał. Kiedy go produkowano, nie był to szczyt techniki.

No i moim zdaniem Chart jest ładniejszy! Smile

Szczerze?

Może i Chart czy Simson to nie to samo co Ogar 200 czy Komar ale wolałbym dołożyć trochę i kupić nowego Ogara 202 bądź jakiś kibelek. Zabytek na co dzień to nie jest dobry pomysł.
simson jest dobry i nie nie robie tu reklamy ale sam fakt że po dziś dzień dziadki nimi jeżdzą co jednak coś oznacza
Oba motorowery są dobre
Technologicznie jednak wygrywa Simson

To już jak woilsz, Komar'em też można normalnie jeździć, kwestia co się komu podoba Smile
Po dziś dzień dziadki jeżdżą i komarami, ja osobiście dzień w dzień do szkoły(8 km w tym 6 po mieście i dużo pod górę) popylam Ogarem 200, jak dbasz, tak masz. A jeśli chodzi o wybór, to tak: chart wygląda lepiej od simsona, ale jego główną wadą jest silnik, do którego ciężko dostać DOBRE części, i który od simsona sporo odstaje mocą i możliwościami podjazdów pod wzniesienia. Simson ma tę przewagę, że Niemiaszki pałają do tego motoroweru wielkim sentymentem, a i jest tam, zwłaszcza na terenach górzystych powszechnie jeszcze używany, i gdyby ktoś chciał sprowadzić sobie obecnie simsona z Niemiec myśląc że tam będą tańsze może się wielce rozczarować, bo są dużo droższe niż w Polsce. I z tego sentymentu, jak i powszechnego używania tych motorowerówrównież w całej Europie wschodniej, a nawet i czasem na zachód od Niemiec wynika duży popyt na części zamienne, i je Niemiaszki produkują, i to są one bardzo dobrej jakości(firma MZA, która przejęła dawną fabrykę w Suhl ma taki asortyment, że można z nowych części poskładać całego nowego simsona). Więc do jazdy dzień w dzień lepszy będzie simson, jako mocniejszy, mający 4 biegi, i w razie czego części zamienne dobrej jakości można kupić niemal w każdym sklepie z częściami do pierdzików, poza tym ma potencjał do przeróbki na 70, po wykonaniu takich zmian silniku jak w fabrycznym S70, przy niewiele większym spalaniu ma się już 5,6KM i ok 85km/h prędkości maksymalnej, zaś 70km/h w trasie nie jest katowaniem silnika. A jeśli już koniecznie charta, to najlepiej kupić jakiegoś z papierem i z nadwoziem w dobrym stanie i wsadzić silnik od simsona. Taki pojazd z pewnością do codziennej jazdy tam i z powrotem bardziej się nada. No chyba że lubisz codzienne szperanie po całym internecie i łażenie po wsiach celem znalezienia jakiejś części, wspaniałą chińską jakość tych dostępnych w sklepach to bierz Charta.
Że simson jest bardziej dopracowany technicznie to wiem ale ja mam mocno sciśnięty budżet a na chwilę obecną dobry, porządny simson z papierem jestod 1800 w zwyż i to jest główny problem a Chart jest wg mnie wart uwagi to po 1500 w.tym że można negocjować. To ma być tylko dojazd do szkoły i powrót 20km a w wakacje troche poszaleć i nic więcej. Ja w górnej mierze patrze na cene i na niezawodność i padł simson i chart i jak na mój budżet bardziej pyli się charta wiadomo ja bardzo dbam o sprzęt wiec z psuciem się nie powinno być problemu a części się jakieś znajdą jak brat po cylinder dzwonił do wuja z anglii żeby tam sprowadził za małe pieniądze to i ja dam radę Smile
Jak masz taki "ściśnięty" budżet to jeździej tym co masz, jak dbasz to Ci będzie służył
Zależy jak masz Komar'a Sztywniaka to się absolutnie nie nadaje.. Model 2350< powinien sprostac spokojnej jeździe, ale o wakacyjnym szaleństwie to raczej zapomnij
Części do Rometa sprowadzane z Anglii? Smile
Kup Charta i właduj silnik z Simka, będzie ideał Smile
Koledzy chciałbym sprostować.... firma MZA produkuje na tajwanie i w chinach:-) Sam zajmuję się importem i troszeczkę tego rynku poznałem, a ostatnie pół roku i ich nowy dostawca wałów przysparza wiele obaw o przyszłość rynku nowych części do DDR jednośladów.


Chart czy Simson? Simson na pewno jakościowo mocno przebija charta, ale jak masz czas dłubać to i tańsze części do charta i zakup pojazdu mniej kosztuje. Ja nie mając czasu na dłubanie wziąłbym Simsona, a poważnie zastanawiał się nad dozbieraniem tysiaczka na np ogara 202 czy jakiegoś china-junaka.
Do Charta wciąż da się bez problemu kupić części zmd.
Tanim kosztem można przerobić na 50/4 i jeździć.
Zapłon lepszy niż w simsonie, w moduł się tylko zaopatrzyć od jakieś chińczyka za 30 zł i spokój.
Robiłem do szkoły 22 km codziennie i nigdy nie miałem problemu.
Da się kupić te części, ale nie są one tanie. A już w ogóle części ramy...
A ze zapytam autobusy to nie kursują ? Sam chodzę do szkoły średniej i to najlepsze rozwiązanie mam 8km do szkoły w jedną strone i płacę 50zł za bilet miesięczny Wink A jak chcesz motorower to simson lub chińczyk używka tanie części i niskie spalanie :F
Stron: 1 2
Przekierowanie