Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Tępe koło, Rekord 1975, czyli taki trochę niedorozwinięty Jaguar albo Huragan
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Wreszcie masz rower, a nie jakieś złamasy.

A nieco poważniej - faktycznie fajny rowerek, taki trupek do obudzenia z bardzo długiego snu. Będzie służył za Zenita jako dupo...rower?
Nie, myślę że nic nie pobije Zenita pod względem "użytkowości". Pancerny dość, nie płacze jak na krawężnik trafi, biegi dają sporo wygody przy podjazdach, czy nawet jak wracam z roboty zmęczony-wrzucam ten najlżejszy i nawet nie czuję pedałowania.

Ten kupiłem pod wpływem "a bo się trafił" i zobaczymy, może mnie wciągnie w kolarstwo turystyczne. Zobaczymy też na ile będą mnie hamowały brak czasu, lenistwo i genetycznie słabe kolana.
W miarę dobra cena, chociaż ja za swojego dałem 40zł Smile tylko że rama jest trochę przyrdzewiała.
Brudne opony. 3 razy nie. D.ziekujemy
o twardogłowy rower kupił Wink
mam nadzieje ze ten sprzet ma suport na miski wkrecane/ nigdy innego nie spotkalem-ale moze mało widziałem/
koła i krawezniki hmmmm wygrzeb z jakiego hitlerowca alusy na 622 i koniecznie na wyskich piastach bedziesz miał tanim kosztem mocniejsze koła no i mozliwosc załozenia opon co do ktorych da sie zastosować okreslenie przyczepność


PIVO było za niedorozwinietego hurajaga naprawde trafne okreslenie
A w kolarzówkach to jakie pompki były? I wiadomo co wchodziło w skład wyposażenia(narzędzia)?


Tak pytam na wypadek gdybym chciał mieć parcie na oryginał Big Grin
Zamieniłem trupa na skrzynkę zardzewiałych części:

I ramę z kołami i kierownicą:

Rama stoi pod choinką, bo to jedyne miejsce w domu gdzie w zasadzie nikomu nie przeszkadza:


I jeszcze pytanie do znawców. Czy jest sens zamieniać fabryczną Favoritkę PWB na ESKĘ Stabil która mi się plącze w garażu?
Człowiek bez klaty kupił Rekorda :F

Osobiście robił bym pełnego oryginała . Tą Eskę bym zostawił a jakiś projekt
Towarzyszu Twardogłowy
Rower niestety jest na was za mały, ale można na to prosto zaradzić, daj mu kierownicę od hura/jaga ze wspornikiem 13 cm wbitym w sterówkę max głęboko.
Widywałem takie rekordy w czasach gdy były powszechnym środkiem transportu, nie wiem czy to była jakaś opcja "LUX" ale pamiętam wersje z kierą i KORBAMI od bardziej-rozwiniętego-starszego-brata
560 to za mało na 180cm wzrostu? Patrzyłem na różne mądre tabelki w internetach i niby "na styk", ale chyba dałoby radę.

No a jak będzie niewygodna to się pomyśli.
mądre tabelki występuja w dwóch wersjach: starej szkoły i nowej szkoły,
stara preferuje wielkie ramy, nowa małe np na 175 polecaja 530, "opłatą" za trochę naiwną wiarę w nowoczesność jest solidna demolka kręgosłupa.....

tumaczył mnie to starej daty trener dzięki czemu wgramoliłem się z powrotem z wózka inwalidzkiego na rower, znajomek dał wiare nowej szkole, fakt szybko osiągnoł wyniki ale zaplacił za to zklinowaceniem i zrostami kręgów w odcinku piersiowym
A jak i tak się trochę garbię i nie zamierzam być wyczynowcem to robi różnicę?
Na rowerze gdzie sztyca kierownicy jest ok 3,5-5 cm poniżej poziomu siodełka, jeździec powinien- siedziąc na guzach kulszowych i trzymąjac za łapy hamulcowe- przyjąć pozycje prostą /!!/ tz. z zachowanymi naturalnymi krzywiznami kręgosłupa, coś 35 % ciężaru jeźdzca leży na rękach, przygarbić się można na finiszu jak trzymając w dolnym chwycie chcesz przekroczyć prędkość światła.
Tak serio to myśle że kiera od hura/jaga z faja 10cm wbita gdzieś 5 cm niżej siodła zrobi robote.
Ja mam 176 ganiam na 560 z fają 13, Kams ma tyle samo gania na 590 z krótka faja aczkolwiek on ma troszku sportowe ambicje , może Bartek sie wypowie?
Powszechnym błędem jest siadanie na kości ogonowej i zwijanie sie w pałąk oraz jazda na rowerze zbyt małym gdzie usiłujemy przyjąć pozycje względnie prostą układem: kierownica 15 cm niżej niż siodełko i baran szerszy niż rozstaw krętarzy ramion.

PS. to jest temat na ilustrowany poradnik, postaram się ogarnąć w wolnej chwili
A kierownica jag/hug w czym jest lepsza od tej co mam?

Szukać mostka odsuwającego kierownicę do przodu, czy to dopiero ewentualnie później?
Szukaj od razu mostka,
kiera ani lepsza ani gorsza, wagę w turystyku można swobodnie pominąć, zależy jaki mostek wykopiesz, bo były dwa mostki hura/jaga do jednego pasowała alu kiera z podkładkami do drugiego ta co masz; to włąśnie fabryczny mostek od rekorda czy poźnieszego meteora.
Rekordy występowały z mostkiem "zero" jak i "pseudo jaguarowym" 10 czy 6 lub 8 /te dwa ostatnie skrajnie cieżkie do znalezienia/, no bo w przypadku roweru z jednym rozmiarem ramy trzeba go jakoś dostosować do wymiarów użyszkodnika Smile
wielkie chłopisko jesteś niebyłbym zdziwiony gdyby tu na 13 Ci sie dobrze siedziało.
Kiera powinna być dokładnie na rozstaw krętarzy barków dlatemu sportowe robi sie co 1 cm, jeśli twoja jest węższa np 2 cm niż rozstaw krętarzy niema dramatu problemem są za szerokie do jeźdzca kierownice.
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie