Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Witam!!
Od paru tygodni zacząłem wracać chartem o zmierzchu i potrzebowałem tylniego światła. Miałem wszystko podpięte pod cewkę świetlną, ale pożytek z tego nie był żaden.
W wakacje zregenerowałem sobie całą instalacje, lecz nie zakładałem akumulatora.
Tydzień temu chcąc zrobić mocniejsze światło tylnie kupiłem w elektronicznym najmniejszy mostek diodowy jaki mieli czyli 15 amperowy.
Moc z mostka podłączyłem pod oryginalny bezpiecznik a dalej na stacyjkę i do tylniej lampy. Po uruchomieniu motoru od razu spalił mi 6 voltową zarówkę o mocy 5 watów. Następnie założyłem 12 voltową żarówkę również 5 watową i spalił ją dopiero po tygodniu. Choć efekt świecenia był naprawdę imponujący

I teraz mam pytanie do was co mam zrobić ?? Może założyć żarówkę 24V 5W ??
Założyć jakiś regulator napięcia, czy coś innego zrobić ??
Obliczając ze wzoru P=U*I wychodzi mi że muszę włożyć tam 90W żarówkę, co jest to chyba jakimś absurdem. Czy może część mocy przekierować do przedniej lampy o ile nie uszkodzi to cewek ładowania


Z góry przepraszam że tak się rozpisałem, ale musiałem to jakoś wyjaśnić.

Daj poprostu większej mocy żarówkę Daj np. 15w żarówkę 6v i już nie powinno Ci jej spalić

Mhm... jak dałem 21w żarówkę 6v to wcale nie chce świecić. Zresztą zobaczę jeszcze
Dzięki za pomoc !
Mam jeszcze pytanie odnośnie cewek ładowania czy ten mostek prostowniczy im nie zaszkodzi ??

No to pomyśl tak logicznie, czemu miałby on zaszkodzić ?

Obawiałem się ze względu na różne pogłoski tego typu, np. że może to osłabić ładowanie itd.

Jak dobrze rozumiem dalej nie masz akumulatora? nie lepiej byłoby dać mostek gretza w miejsce oryginalnego (unitry)? Po co kombinować u mnie światło tył i tak działało bez aku