2320 od 232 zasadniczo różnił się zerem dodanym w numerze. Dlaczego dodano zero? Bo maszyny "Odra" używane wówczas w Romecie przyjmowały dane w takim systemie liczbowym czy jakoś tak. Stąd też te wszystkie 2330 2350 2375 i tak dalej. Oznaczenia liczbowe później zniknęły bo pewnie i maszyny zamieniono na lepsze.
Różnice między MR-232 a 2320:
Lata produkcji: MR-232 1963-1969 , 2320 196? - 1971
1. Cylinder i gaźnik - MR-232 gaźnik na obejmę, 2320 na śruby
2. Zmiana gaźnika pociągnęła za sobą zmianę prawej osłony - w 2320 nie ma w niej otworu
3. Krawat na baku - 2320 nie miał
4. Lampa tylna - od 2320 jest ta nowsza, taka jak w Komarze 2350
5. Prawdopodobnie 2320 miał inne manteki niż MR-232 ale pewny nie jestem.
romek herezje piszesz. Po pierwsze 2320 były również na gaźnikach g12 po drugie miały otwór w osłonie a 232 nie miały bo miały tylko g12, a 2320 miały tak lub tak zależnie od daty produkcji. Manetki miały takie same. Lampa tylna była taka sama. Zgodzę się ze krawatu w 2320 nie było. Są 3 różnice między 232 a 2320. STOP (Materiał) z jakiego wykonywano cylinder, 2320 nie miał krawatu na baku oraz 2320 był na g12 lub na gm12f, a 232 tylko na g12.
Matinek coś tutaj przekręcasz. właśnie 232 miały dziurę w osłonie gaźnika z tego względu, żeby można było sterować "przepustnicą" filtra powietrza. i tak samo lampy w 232 były bardziej leżące(tak mi się wydaje)
Wczesne 2320 miały również krawat.
Mateusz chodziło mi o otwór w osłonie do pompki paliwa do przelewania a o żadnych innych nie mowilem.
Matinek, 2320 miały napewno lampę tą nowszą, a czy pierwsze egzemplarze 2320 miały starszą ? - Też możliwe.
w końcu chyba coś zacznie się dziać
Komara prawdopodobnie we wtorek rozbiorę do malowania. Ramę, którą w nim wymienię dałem wczoraj do pospawania w paru miejscach
Dziś walczę z licznikem, tz. chcę go w końcu złożyć. Szkiełko wypolerowałem sobie na błysk, ramka nowa z allegro licznik wyzerowany tak więc mam go zamiar złożyć dzis. [
attachment=9202]
... a chciałeś dawać naklejkę na ten cyferblat ... jest przecież prawie idealny
Co do stanu licznika 00001 ... ciekawe co powie diagnosta przy przeglądzie
.... przecież teraz spisują stan licznika
bo cyferblat miałem dać inny
Ten który wydawał mi się w gorszy jest założony
No ciekawe co on powie
licznik już złożony
leży na półce koło junaka i deloreana
no i proszę licznik złożony
Obudowa została pomalowana "cynkiem w spray-u
) cały mechanizm umyty, przesmarowany, szkiełko wypolerowane, nowa ramka, tarcza umyta i pomalowana clarem. Wygląda prawie jak nowy
komar pojechał do malowania...tylko nie wiem kiedy wróci
Komar został rozebrany na części i pojechał do piaskowania i malowania proszkowego. Parę rzeczy zostało pospawanych wyrównanych itp
Zdjęcia przedstawiają aktualny stan
Zostało poprawić parę rzeczy na błotnikach i lampie i znaleźć lakiernika, który to pomaluje
dziś pierwszy raz spawałem migomatem
pospawałem sobie dziury w błotnikach, lampę. Muszę teraz ładnie to wyrównać i dać do malowania
zdjęć niestety brak
dziś przyszła paczuszka a w niej fabrycznie nowe osie koł i gaźnik g12
proszę oto zdjęcia
[
attachment=9368][
attachment=9369] czekam jeszcze na kranik, który powinien być jutro
Kupiłem sobie jeszcze rometa waganta
, który ma przyjść pocztą i założę mu pewnie nowy wątek
Czekam na części z malowania proszkowego i niestety jeszcze nie gotowe(tak to jest jak po znajomości się załatwia
)