Witam chciałbym się dowiedzieć czy jest coś takiego jak ogar 200 deluxe , a jak jest to czym on się różni od zwykłej wersji ?
Było coś takiego jak ogar 200 deluxe różnił się tylko siedzeniem wykonanym z innego materiału
Nie było, nie było. Owszem, był Kadet deluxe, który miał chromowany przedni błotnik, ale Ogara 200 w takiej wersji nie było. Historia podobna jak z domniemanym 201, pewnie sobie ktoś założył błotnik od kadeta(choć zapewne ze względu na różnicę w wielkości dość śmiesznie to wyglądało, albo od 50TS-1, również wygląd komiczny) i nazwał to "Ogar 200 De luxe" i legenda poszła w świat...
ogar 201 to jednak chyba był, jest nawet wpis na wikipedi o tym modelu, różnił sie tylko tym że miał tłumienie olejowe na tylnych amortyzatorach
Pierd0licie jak nie wiem co.
Jest Ogar 200 De'lux!
Była to wersja na rynek Wschodnio-Europejski:
-Produkowany wyłącznie w 1984r.
-kolor zielony groszkowy L74/6
-długa główka ramy
-czerwona kanapa
-osłona puszki filtra na 4 śruby.
Przykładem na forum jest ogar użytkownika BudzikJacek.
(27-08-2014 18:28:18)theogarowiec napisał(a): [ -> ]Pierd0licie jak nie wiem co.
Jest Ogar 200 De'lux!
Była to wersja na rynek Wschodnio-Europejski:
-Produkowany wyłącznie w 1984r.
-kolor zielony groszkowy L74/6
-długa główka ramy
-czerwona kanapa
-osłona puszki filtra na 4 śruby.
Przykładem na forum jest ogar użytkownika BudzikJacek.
Był ogar 200 deluxe i jako właściciel takiego pozwólcie że troche się wypowiem no to tak jak pisali koledzy różnice to:
- czerwone siedzenie (wygodniejsze mam porównanie)
- wszystkie były w zielonym kolorze l-76 taki jak np. W kadecie
- osłona filtra powietrza na 4 śruby
- główka ramy jest taka sama albo trochę krótsza( taka sama jak w kadecie
I nie do końca wiem czy tak było oryginalnie ale w związku z tym że planowany był eksport tej wersji za granice Polski to mój egzemplarz posiada większe dysze gaźnika oraz tą rurkę gaźnika z kwadratowym otworem ( tak jak w jawie 50) zębów na zębatce ale tylna zębatka jest taka sama jak w zwykłym ogarze i reszta chyba też.
Może i było. Zapewne wiele rzeczy było o których nie mamy pojęcia.
Nie ma się czym podniecać. Prototyowyorodukowany w kilku sztukach, a różnice tylko kosmetyczne.
Taka ciekawostka i tyle. Nic więcej.
Jeżeli większe dysze to dla Ciebie "różnice tylko kosmetyczne" to Ci gratuluję
(21-02-2023 20:50:53)WAZZUP napisał(a): [ -> ]Był ogar 200 deluxe i jako właściciel takiego pozwólcie że troche się wypowiem no to tak jak pisali koledzy różnice to:
- czerwone siedzenie (wygodniejsze mam porównanie)
- wszystkie były w zielonym kolorze l-76 taki jak np. W kadecie
- osłona filtra powietrza na 4 śruby
- główka ramy jest taka sama albo trochę krótsza( taka sama jak w kadecie
I nie do końca wiem czy tak było oryginalnie ale w związku z tym że planowany był eksport tej wersji za granice Polski to mój egzemplarz posiada większe dysze gaźnika oraz tą rurkę gaźnika z kwadratowym otworem ( tak jak w jawie 50) zębów na zębatce ale tylna zębatka jest taka sama jak w zwykłym ogarze i reszta chyba też.
1. To, że ktoś na podwórku czy w internecie nazwał tak kiedyś tą serię ogara nie znaczy, że oficjalnie taka nazwa była używana. A skoro nie była oficjalnie używana to po co powielać ten błąd?
2. Masz pewność, że Twój egzemplarz jest 100% oryginał i nikt wcześniej nie zmienił dysz i krućca gaźnika? Był to dość popularny zabieg, który przeszła nawet moj ogar.
3. Skąd informacja, że planowany był eksport tej wersji za granicę? Ogar 200 powstał w wyniku dużego zapotrzebowania na dwuosobowe motorowery w Polsce, a fabryka Jawy dostarczała rocznie tylko 40tys. sztuk silników. Jak dla mnie planowanie eksportu w takim wypadku jest niezasadne.
4. Uzasadnianie eksportem większych dysz i odblokowanego krućca też grubymi nićmi szyta. Motorowery w polsce musiały spełniać pewne kryteria (tak jak i z resztą dzisiaj). Niespełniające tych warunków nie powinny trafić do sprzedaży.
Jak dla mnie to ta seria powstała z tych samych powodów co wersja ciemno zielonego ogara - taka była farba i materiał to takie zrobili.
Ostatnio natrafiłem na film pewnego Czecha co jechał z kolegą na dwa nasze Ogary 200, więc się go zapytałem skąd Ogary w Czechach, a on mi odpisał, że były tam exportowane
Co ty powiesz pokaż ten wilm
Ale tak generalnie, ktoś kiedyś (ciekawe czy czasem nie nasz Quake) napisał o zielonych ogarach z czerwoną kanapa ,,de luxe,, chyba bardziej w przenośni i tak się utarło, ale ja myślę że to tylko i wyłącznie wina braku czarnego skaju
ten czerwony wydaje mi się być taki sam jak tapicerka w autobusach (Jelcz PR110, Autosan H9-35 (miejski) więc raczej specjalnie pod ogara nie było to tworzone, po prostu kooperant który dostarczał poszycia/siedzenia nie miał czarnego to klepnął serie na tym skaju, z którego robił siedzenia do autobusów. Taka moja teoria i raczej wielu się zgodzi ze mną.
Teraz jest moda na de lux, zwłaszcza wśród części. Tyle tylko że one nie są polskie.
A jak nie de lux, to prototyp, cała masa takich epitetów na Facebooku, masakra