Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Zawiasy "składakowe".
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam.
Mam projekt roweru, który chciałbym wykonać. niestety brakuje mi kilku elementów, m.in. zawiasów. Jakbym się uparł, to znalazłbym u siebie składaki, żeby wyciąć z nich zawiasy, ale nie mam serca psuć dobrych ram. I dlatego zwracam się z prośbą do was. Na pewno wielu z was ma gdzieś jakieś ramy nienadające się do użytku, np. pęknięte, pocięte lub powyginane. Czy znalazłby się ktoś, kto mógłby mi wyciąć z takich ram (uszkodzonych) zawias z kawałkiem rury (chyba, że rura jest odłamana) i wysłać mi? Zwróciłbym koszty przesyłki. Dobrze by było, gdyby to była jedna osoba, żeby poczta polska mnie nie zrujnowała Smile

Chodzi mi o trzy lub cztery kompletne zawiasy z wajchami.

Zdjęcie przykładowego zawiasu.

Dziękuję za pomoc.
kurde 2 dni wcześniej i miabym 2 dla ciebie ale poszły na złom ... ale rozejże się tu i tam i jakby co będe pisał
A może jeszcze tam leżą?
Co Ty będziesz tworzył? Big Grin Jakiegoś "nad-składaka" z 4 zawiasami? krejzi
Chciałbym zrobić rower składany prawie na płasko i wszystkie rury po złożeniu będą przylegać do rury "głównej'. Myślę, że trzy zawiasy mi wystarczą, ale wolę się zabezpieczyć. Z tyłu koło '12 z torpedem, z przodu koło z oponą i dętką z wózka inwalidzkiego (rozmiar 200x50). Oba koła czekają. Z przodu ma być kierownica z hulajnogi, bo jest składana. Korby na kwadrat. Tył - mała zębatka z koła od składaka. Przód - jak największa od przerzutek (chyba nic się nie stanie, jeżeli zębatka z przodu będzie "wąska", a łańcuch "szeroki"). Niestety muszę go przeprojektować, bo poprzedni projekt przewidywał, że główną (tą, która nie będzie zmieniać pozycji przy składaniu) rurą będzie rura pod siodłowa, niestety po złożeniu łańcuch stawałby się luźny. Teraz główną rurą będzie profil (nie będzie zwykłych widełek) z tylnym kołem, na którym będzie cały układ napędowy. Jak się uda, a będziesz planował być gdzieś w pobliżu Chojnowa, to zapraszam. Na razie nazywa się to "Projekt X", bo wena mnie opuściła, ale nazwa "nad-składak" może być Smile
Po złożeniu ma być podobny do tego roweru, ale ten składa się w kilka stron, tzn. najpierw koła do siebie, a potem obok siebie. Mój będzie się składał w jedną stronę. Ma być bardzo łatwy do przewożenia autem. W "stanie" rozłożonym będzie podobny do zwykłego składaka, ale mniejszy. Mniej więcej wielkości Pelikana*, który chyba był inspiracją dla tego roweru.


*Mam Pelikana z założoną bardzo długą rurą pod siodłową od roweru treningowego i jeżdżę nim normalnie, jak zwykłym składakiem. Ciekawostką jest to, że w przyszłości, gdzieś za 20 lat zostanie wynaleziony wehikuł czasu, bo jadąc kiedyś Pelikanem po mieście spotkałem faceta, na oko 35-45 lat, który jechał takim samym rowerem, tylko miał ciemniejszy odcień niebieskiego niż ja mam. Widziałam go tylko raz.
<teraz wchodzi melodia z "Archiwum X">
Smile
Spróbujesz zrobić to wigrusiowi to cię znajdziemy
a ma mu poszukam tych zawiasów ciekawi mnie jak bo będzie wyglądac
(10-08-2014 21:43:44)ArcziManYea napisał(a): [ -> ]Spróbujesz zrobić to wigrusiowi to cię znajdziemy

Dokładnie, nie znasz dnia ani godzinybest
Oświadczam, że żadna dobra (czyli nadająca się do złożenia sprawnego roweru) rama roweru Romet nie ucierpi podczas budowy.
Jestem wielkim fanem oryginalności i choćby oryginalna farba na rowerze była w tragicznym stanie, a naklejki wytarte do bólu to nie ruszę tego, bo to oryginalne. Nie toleruję tuningów i innych nieoryginalnych przeróbek, chyba, że ułatwiają życie, np. dodanie przez mojego tatę kontrolki od włączonych świateł i od "rezerwy" paliwa (mieliśmy założony zbiornik z wersji "de luxe") do naszego Trabanta 601S (kiedy go jeszcze mieliśmy). A nawet te były założone bezinwazyjnie w miejscu na radio. Takie przeróbki są OK, tzn. te, które można cofnąć. Właśnie dlatego proszę o wycinanie zawiasów tylko ze zniszczonych ram. Żeby nie niszczyć "sprawnych" ram. Rower też będzie wykonany z profili stalowych. Przy jego budowie będę musiał pociąć jedną ramę, ale najprawdopodobniej będzie to jakiś chiński góral, albo niemiecka damka, bo muszą mieć korby na kwadrat. Na pewno nie będzie to pojazd ze znaczkiem Romet.
Mam nadzieję, że już nie muszę się bać. Smile
Może i to uznam ale jak coś spierdzielisz i odpuścisz projekt to pożałujesz Big Grin
Ja będę robił co w mojej mocy. Jedynie spawanie może się trochę przeciągnąć z powodu braku czasu (spawa kolega z pracy taty, więc cała nasza trójka musi mieć czas). Jako ciekawostkę podam, że w zeszłe wakacje wyspawaliśmy rikszę. Niestety jak to z prototypami jest coś się popsuło. Koła zostały przeniesione bardziej do przodu i naderwały (!) kawałek rurki, do którego były przyspawane. Riksza jest ze zwykłego roweru (firmy Hercules, żeby nie było, że Romet Smile ) i wózka inwalidzkiego. Koła zostały przeniesione bardziej do przodu i naderwały (!) kawałek rurki, do którego były przyspawane. Będzie jeszcze naprawiana i wzmacniana. Planuję też dodać jej skrzynię pod siedzeniem pasażera.
A niech kolega sobie tnie ramy wzięte ze złomu. Składaka i tak z tego nie odbuduje bo to zajęło by wieki, ewentualnie musiał by wpaść do mnie w odwiedziny. Cięcie krzywych lub uszkodzonych ram uważam za jak najbardziej wskazane - przynajmniej się do czegoś przydadzą.
@xsaman
Masz już coś? Albo jakiś trop? Smile
Proponuję przemyśleć kierownicę hulajnogi, środek ciężkości nisko i niewystarczająco miejsca dla rąk to kłopoty. Kierownica powinna być wtedy szersza, ale rozumiem zamysł składania wzięty z hulajnogi.
Sent from my RM-994_eu_poland_1183 using Tapatalk
Rama będzie składana na zawiasach "składakowych". Kierownica hulajnogi ma tą przewagę nad rowerową, że się składa się część pozioma i ma "rowek" w rurze pionowej, dzięki któremu kierownica będzie prosto i będę mógł ją obniżać przy składaniu bez skręcania jej względem koła (gdyby była taka potrzeba). Chciałbym, żeby rower miał po złożeniu nie więcej niż metr (marzenia Smile ), a po rozłożeniu jeździło się nim jak na, np. Jubilacie (chodzi o wygodę, a nie o przełożenie). Niestety nie znalazłem jeszcze na złomie hulajnogi (w dodatku przez dojazdy do szkoły mam bardzo ograniczone możliwości zaglądania na złom), więc mogę się tylko domyślać jak to z tym będzie.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie