27-12-2011, 13:20:02
Witam. W sumie to wiem o tym pojeździe już od jakiegoś czasu ale nie chwaliłem się bo sam go chciałem kupić..
Jednak kasa i miejsce zadecydowały inaczej. Obecny właściciel pojazdu ma zamiar go zezłomować aby nie płacić OC ponieważ nie ma czasu ani chęci go robić.
Mowa o Komarze 2351 we wczesnej wersji jeszcze ze starymi widełkami. Rocznik 1976. Od nowości w rękach jednej rodziny. Stan raczej do dopieszczenia. Od jakichś dwóch lat stoi. Silnik ostatnio przepalaliśmy, niby chodzi ale kompletnie nie ma mocy - prawdopodobnie coś z zapłonem. Kompresja zarypista- prawie nowy cylinder z tłokiem i zrobiony ogólny remont (od remontu przejechane jakieś 200 km). Silnik kompletny. Lakier do odnowienia. Jak widac przerobiony na wersję dwuosobową. Komar zarejestrowany, OC do końca roku. Ogólnie stan dobry ale do dopieszczenia. Urwany przedni błotnik ale na życzenie właściciel może go przyspawać. Motor w 100% kompletny. Instalacja elektryczna sprawna. Jeśli jakieś pytania to pisać. Cena jaka interesuje właściciela to 300 zł do niewielkiej negocjacji. Piszę tutaj aby go uratować od złomowania, zależy mi na tym ponieważ to jest w pewnym sensie legenda tej okolicy... Od niego też zaczęła się moja pasja. Mam nadzieję że znajdzie się ktoś skłonny do uratowania tego zabytka. Komarek znajduje się na moim podwórku w Ostródzie, woj. warmińsko-mazurskie, 40 km na zachód od Olsztyna. Aktualnie częściowo rozkręcony na prośbę poprzedniego chętnego który się jednak wycofał: błotniki, koła, kierownica luzem ale możemy go poskładać z powrotem Numer telefonu: 724 517 207 LUB gg 18030300
Zdjęcia:
PRAWDOPODOBNIE JEŚLI DO KOŃCA TEGO ROKU NIE ZNAJDZIE SIĘ KLIENT TO KOMAREK PÓJDZIE DO KONTENERA!!! ZYJ I POZWÓL ŻYĆ KOMAROM!!!
Jednak kasa i miejsce zadecydowały inaczej. Obecny właściciel pojazdu ma zamiar go zezłomować aby nie płacić OC ponieważ nie ma czasu ani chęci go robić.
Mowa o Komarze 2351 we wczesnej wersji jeszcze ze starymi widełkami. Rocznik 1976. Od nowości w rękach jednej rodziny. Stan raczej do dopieszczenia. Od jakichś dwóch lat stoi. Silnik ostatnio przepalaliśmy, niby chodzi ale kompletnie nie ma mocy - prawdopodobnie coś z zapłonem. Kompresja zarypista- prawie nowy cylinder z tłokiem i zrobiony ogólny remont (od remontu przejechane jakieś 200 km). Silnik kompletny. Lakier do odnowienia. Jak widac przerobiony na wersję dwuosobową. Komar zarejestrowany, OC do końca roku. Ogólnie stan dobry ale do dopieszczenia. Urwany przedni błotnik ale na życzenie właściciel może go przyspawać. Motor w 100% kompletny. Instalacja elektryczna sprawna. Jeśli jakieś pytania to pisać. Cena jaka interesuje właściciela to 300 zł do niewielkiej negocjacji. Piszę tutaj aby go uratować od złomowania, zależy mi na tym ponieważ to jest w pewnym sensie legenda tej okolicy... Od niego też zaczęła się moja pasja. Mam nadzieję że znajdzie się ktoś skłonny do uratowania tego zabytka. Komarek znajduje się na moim podwórku w Ostródzie, woj. warmińsko-mazurskie, 40 km na zachód od Olsztyna. Aktualnie częściowo rozkręcony na prośbę poprzedniego chętnego który się jednak wycofał: błotniki, koła, kierownica luzem ale możemy go poskładać z powrotem Numer telefonu: 724 517 207 LUB gg 18030300
Zdjęcia:
PRAWDOPODOBNIE JEŚLI DO KOŃCA TEGO ROKU NIE ZNAJDZIE SIĘ KLIENT TO KOMAREK PÓJDZIE DO KONTENERA!!! ZYJ I POZWÓL ŻYĆ KOMAROM!!!