22-07-2014, 15:35:11
Siemka, dzisiaj odkręciłem przełącznik długie/krótkie i klakson. Wyjąłem ten środek żeby sprawdzić czy jest podłączony klakson bo nie działa i nagle coś wystrzeliło nwm ile częsci wystrzeliło Znalazłem tylko taką jakby rurkę zwężaną u dołu wsadziłem ją na swoje miejsce i wgl nie ma świateł, a przełącznik chodzi lekko i sam się przełącza Co mogło się zgubić i jak ew to dorobić? Możecie dać też jakiś schemat
PS. Powinna być tam jakaś sprężyna?
PS. Powinna być tam jakaś sprężyna?