Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Dzięki za pomysł, w najbliższym czasie to sprawdzę, mam nadzieję że to jest to

Nie obraź się alee jak ty nie dajesz rady sb z 125 to nie kupuj silnika 175.

Aż takiego dużego pojęcia to nie mam, do tej pory remontowałem tylko Romety, mnie to po prostu kręci, lubię przy takim czymś pomajsterkować

---

Większe pojęcie mam natomiast o samych ramach niż o silnikach ;]

zdejmuj dekiel od sprzęgła, jak silnik sie nie kręci to albo wał stoi albo łańcuszek sprzęgła się rozpadł i zablokował kosz sprzęgła

mam jeszcze pytanie, jak odkręciłem wszystkie śrubki to nie mogę zdjąć dekla, została jeszcze jedna śrubka, nwm czy ona trzyma dekiel ale jest cała zaokrąglona nie ma czym ją odkręcić, to jest ta co jest równolegle z wajchą od biegów

Zależy o którą śrubę chodzi z lewej strony tak jakby po środku dekla masz 3 śruby, 2 które są wyżej musisz odkręcić ta trzecia na dole jest od sprawdzania poziomu oleju i jej nie musisz wykręcać, jeśli masz odkręcone wszystkie 5 śrub to opukujesz delikatnie drewnianym/gumowym młotkiem i schodzi. Co do śruby której nie ma jak odkręcić to polecam klucz od rur, a najłatwiej morsem zacisnąć i poluzować, ewentualnie jakis inny zaciskowy.

Okej, rozumiem, będę próbował

Dziś odkręciłem kape z lewej strony, i już wiem czemu nie można kopnąć kopki, po prostu wyszła ona z zazębienia o tą zębatke na koszu sprzegła, a co do sklejonego sprzęgła to już sam nwm, włączyłem bieg próbowałem na zapych i patrzyłem co się dzieje w koszu to te dwie tarcze pomiędzy tymi 3 przekładkami się kręcą a reszta kosza stoi w miejscu, wałek ten co na nim jest magneto też stoi w miejscu... Co robić?? Specjalistą nie jestem, a chciałbym w końcu zrobić, naprawić coś sam.

Temat do zamknięcia, WSKa sprzedana