22-04-2014, 14:05:51
Siemanko
Mam 32 lata i jakies 3 tygodnie temu całkiem przez przypadek bedac u znajomego pod chałdą kartonów i rowerów dojrzałem tylni błotnik czegoś co przypominało jakiś pojazd. Szybkie pytanie co tam siedzi a znajomy jakis stary komar. Więc nie zastanawiałem się długo tylko wyciagnalem go spod chaldy czegos blizej nie okreslonego i ..... zamiklem. Szybkie pytanie ile za nie niego chcesz i czy sa papiery. Usłyszałem co łaska i tam papiery są. Więc do bankomatu po sianko i w tym momencie stałem się właścicielem tegoż o to młodzieńca z 67 roku.
zdjęcia jak przyprowadziłem już bzyka do nowego pokoiku
Motorek ten stał jakieś 8 lat nie używany nie ruszany no kompletnie nic. Gdy go przyprowadzilem od razu zlałem stary olej z silnika. W sklepie kupilem nową świecę, przerywacz i kranik. Zabrałem gażnik do domu. Wygotowałem wyczyscilem złożyłem. Ustawilem zapłon i przerywacz . wlałem paliwko i... Komarek odpalil bez żadnego problemu.
Plan na niego jest prostu. Zrobić ideał i robić sobie nim małe przejażdzki w niedziele na dzileczke i nic więcej. Ma cieszyć oko. Oczywiście teraz dużo sie z nim dzieje i bede wrzucał każde postępy na forum.
Pozdrawiam
Mam 32 lata i jakies 3 tygodnie temu całkiem przez przypadek bedac u znajomego pod chałdą kartonów i rowerów dojrzałem tylni błotnik czegoś co przypominało jakiś pojazd. Szybkie pytanie co tam siedzi a znajomy jakis stary komar. Więc nie zastanawiałem się długo tylko wyciagnalem go spod chaldy czegos blizej nie okreslonego i ..... zamiklem. Szybkie pytanie ile za nie niego chcesz i czy sa papiery. Usłyszałem co łaska i tam papiery są. Więc do bankomatu po sianko i w tym momencie stałem się właścicielem tegoż o to młodzieńca z 67 roku.
zdjęcia jak przyprowadziłem już bzyka do nowego pokoiku
Motorek ten stał jakieś 8 lat nie używany nie ruszany no kompletnie nic. Gdy go przyprowadzilem od razu zlałem stary olej z silnika. W sklepie kupilem nową świecę, przerywacz i kranik. Zabrałem gażnik do domu. Wygotowałem wyczyscilem złożyłem. Ustawilem zapłon i przerywacz . wlałem paliwko i... Komarek odpalil bez żadnego problemu.
Plan na niego jest prostu. Zrobić ideał i robić sobie nim małe przejażdzki w niedziele na dzileczke i nic więcej. Ma cieszyć oko. Oczywiście teraz dużo sie z nim dzieje i bede wrzucał każde postępy na forum.
Pozdrawiam